Kwidzyn: Pożar w kamienicy. Dwie osoby w szpitalu, straty na 150 tys. zł [ZDJĘCIA]

Informacja o pożarze do Stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Kwidzynie dotarła o godz. 10.10. Do zdarzenia zadysponowano cztery zastępy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej Kwidzyn oraz zastęp z KP PSP Kwidzyn i OSP Tychnowy.

- Po przybyciu na miejsce zdarzenia kierujący działaniami w rozpoznaniu ustalił że na trzeciej kondygnacji budynku wielorodzinnego pożarem objęte jest całe mieszkanie, płomienie widoczne były na zewnątrz obiektu - relacjonuje st. kpt. Jan Chodukiewicz, oficer prasowy kwidzyńskiej straży pożarnej.

Chodukiewicz dodaje, że działania strażaków polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, odłączeniu energii elektrycznej oraz dopływu gazu do obiektu.

W wyniku pożaru i zadymienia poszkodowane zostały dwie osoby - kobiety w wieku 77 i 23 lata podtruły się gazami pożarowymi i zostały przewiezione do szpitala, gdzie pozostały na obserwacji.

Z drugiej części budynku ewakuowano 12 mieszkańców oraz przeszukano mieszkania z równoczesnym przewietrzeniem i oddymieniem całego obiektu.

W meldunku kwidzyńskiej strażaków czytamy również: "Rozebrano drewniany strop mieszkania w celu dotarcia do ukrytych zarzewi ognia. Usunięto na zewnątrz obiektu nadpalone elementy wyposażenia mieszkania w celu ich dogaszenia. Dokonano pomiarów na obecność tlenku węgla w obiekcie oraz rozkładu temperatur ścian oraz stropu mieszkania objętego pożarem. Nie stwierdzono zagrożenia."

Policja, która prowadzi postępowanie w tej sprawie, informuje, że spaleniu uległo mieszkanie wraz ze strychem.

- Wstępne ustalenia przyczyn pożaru wskazują, że było to zaprószenie ognia, dokładna przyczyna zostanie ustalona po przeprowadzonym postępowaniu - mówi mł. asp. Bożena Schab z Komendy Powiatowej Policji w Kwidzynie.

Informację o pożarze przekazano przedstawicielom Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miejskiego w Kwidzynie oraz administratora budynku i mieszkań. Trzem osobom z objętej pożarem części budynku miasto zapewniło lokale zastępcze. Straty oszacowano na około 150 tys. zł.