Kwidzyn. Kompletnie pijani prowadzili samochody. Jeden jechał do lekarza, drugi spowodował dwie kolizje

W miniony wtorek, 27 grudnia, przed godz. 7.00 oficer dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Kwidzynie otrzymał telefoniczne zgłoszenie z prośbą o interwencję. Jak informuje oficer prasowy, oczekujący w kolejce do przychodni zauważył mężczyznę, który chwilę wcześniej przyjechał Fordem i sprawiał wrażenie mocno pijanego.

- Gdy zajął on miejsce w kolejce, podejrzenie zgłaszającego potwierdziło się, ponieważ od mężczyzny wyczuwalny był silny zapach alkoholu. We wskazane miejsce natychmiast przyjechał patrol. Funkcjonariusze sprawdzili stan trzeźwości 27-letniego mieszkańca gminy Sadlinki i potwierdzili przypuszczenia czujnych pacjentów. Po badaniu alkomatem okazało się, że mężczyzna miał w organizmie blisko 2 promile alkoholu i przyjechał samochodem na wizytę lekarską - informuje asp. Anna Filar, oficer prasowy KPP Kwidzyn.

Mężczyźnie od razu zatrzymano prawo jazdy. Teraz grozi mu zakaz kierowania pojazdami, wysoka grzywna oraz kara do 2 lat pozbawienia wolności.

Czytaj też:
Kierowca miał prawie 3 promile. Zatrzymali go czujni świadkowie

Kolejne sytuacja miała miejsce tego samego dnia przed godziną 19.00. Dyżurny otrzymał zgłoszenie dotyczące kolizji Mercedesa i Fiata na ul. Długiej w Marezie. Według relacji zgłaszającego sprawca kolizji zaraz po zderzeniu odjechał w stronę Korzeniewa.

- Natychmiast w ten rejon skierowany został patrol drogówki. W trakcie dojazdu policjanci otrzymali zgłoszenie o drugiej kolizji, tym razem na ulicy Korzeniewskiej, którego sprawcą był ten sam kierowca mercedesa. Przeprowadzone badanie stanu trzeźwości wykazało, że siedzący za kierownicą Mercedesa, 48-letni mieszkaniec gminy Kwidzyn, miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie. Stróże prawa od razu zatrzymali nietrzeźwemu kierującemu prawo jazdy i sporządzili dokumentację procesową - wyjaśnia A. Filar z Komendy Powiatowej Policji w Kwidzynie.

Mężczyzna wkrótce odpowie przed sądem za przestępstwo kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości i spowodowanie kolizji. Grozi mu do 2 lat więzienia. Będzie musiał się także liczyć z wysoką grzywną i sądowym zakazem prowadzenia pojazdów.

Z Anglii do Gdańska prosto w ręce służb. Byli poszukiwani przez wymiar sprawiedliwości. Lot do domu zakończyli podróżą do aresztu