Kwidzyn: Hasło promujące miasto od poniedziałku na billboardach

- Chcemy promować miasto w miejscach, gdzie nie jesteśmy szerzej znani. Chcemy dotrzeć do osób, które nie słyszały o Kwidzynie - wyjaśnia asystent burmistrza ds. promocji miasta Jan Kozłowski.

Na billboardzie, prócz przygotowywanej grafiki, znajdzie się także wybrane przed dwoma tygodniami (w drodze miejskiego konkursu) hasło: "Kwidzyn Moje Miasto... i Twoje! Najeżdżaj nas śmiało". Ale wśród mieszkańców budzi ono niemałe kontrowersje.

Urzędnicy bronią się, że slogan reklamowy musi przykuwać uwagę potencjalnych odbiorców.

Na portalu kwidzyn.naszemiasto.pl można zagłosować na alternatywne hasło promujące Kwidzyn

- W potoku niewyróżniających się haseł, to jest bardzo wyraziste. Jeśli będzie nijakie, nie zaskoczy - argumentuje Kozłowski i jako przykład podaje inne miasta, które zdecydowały się na odważną promocję: - Kraków, swego czasu reklamował się hasłem "Kraków wart jest zaliczenia".

Ale hasło to nie jedyna kontrowersyjna kwestia. Kwidzynianom nie spodobało się również, że laureatami konkursu zostały dzieci lokalnych urzędników (matka zwyciężczyni pracuje w Starostwie Powiatowym, natomiast ojciec zwycięzcy w Urzędzie Miejskim).

- Podejrzenia o nepotyzm są całkowicie bezzasadne. Zapewniam, że to czysty przypadek, a wszystko odbyło się jak najbardziej poprawnie. Rodzice dwójki laureatów nawet nie zasiadali w jury - odpiera zarzuty przedstawiciel biura ds. promocji miasta.

Decyzję o wyborze hasła podjęli m.in. burmistrzowie i przedstawiciele Kwidzyńskiego Centrum Kultury

Możliwość reklamowania miasta na billboardach w całym kraju to nagroda dla Kwidzyna za zwycięstwo w ogólnopolskim konkursie "DesigNowe miasto", organizowanym przez Stowarzyszenie Wspierania Rozwoju Miast i Regionów Proregiona oraz TVP 1.