- Zdarza się, że gdy kobieta straci pierś, to mąż pakuje walizki i wyprowadza się z domu, ale bywają też takie przypadki, że mąż chce pomóc, ale kobieta zamyka się w sobie i odrzuca tę pomoc - tłumaczy Maria Sitnicka, organizatorka spotkania.
Sama przez to przeszła, a teraz chce pomagać innym, stąd pomysł na powołanie stowarzyszenia. Jej zdaniem wiele kobiet potrzebuje bodźca do walki z chorobą. Już sama wiadomość o nowotworze piersi jest dla nich wielką traumą i często zanim rozpocznie się leczenie właściwie trzeba leczyć depresję.
- A przecież przykład osób, które przez to przeszły i teraz żyją normalnie, mają plany i nadal potrafią się realizować, może być takim bodźcem - dodaje Maria Sitnicka.
Spotkanie odbędzie się o godz. 17 w sali 304 w starostwie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?