Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kura (nie) domowa – nietypowa gala odbędzie się w Gdyni

MJAN
materiały prasowe
Dlaczego mężczyzna nie rozumie kobiety? Dlaczego chcemy być piękne, ale nam nie wychodzi? Jakiej kobiety pragną mężczyźni? Na te i inne pytania panie poznają odpowiedzi podczas Gali Kobiet pn. „Kura (nie) domowa”.

Będziemy mówić o życiu codziennym, o pasjach, marzeniach i o tym jak budować trwałe, pozytywne relacje z partnerem, które są podstawowym warunkiem spełnienia osobistego i zawodowego – zapewniają organizatorki, Agnieszka Dróżdż i Anna Wiśniewska. - Po co to robimy? Pragniemy, aby kobiety dostrzegły, że życie jest po prostu cudem! – i nie ważne jak wyglądamy, co robimy, czy jest nam lżej w życiu czy gorzej - zawsze mamy wybór, zawsze jest czas na zmiany i potrafią być one przyjemne! Życie pokazuje nam, jak drobne rzeczy… gesty, gorzkie słowa rzucone mimochodem wpływają na nas. Jak czasami nie potrafimy wyzbyć się smutku i poczucia bezradności….a czasami tak niewiele trzeba, żeby uśmiech zagościł na twarzy!

Wśród prelegentów znaleźli się m.in. : Krystyna Mazurówna, tancerka, choreografka, autorka książek - opowie o złości i miłości, Piotr Szczerkowski, trener Master of Time Lime Terapy - opowie dlaczego mężczyźni słuchają, ale nie słyszą, czy Magdalena Witkiewicz , pisarka i biznesmenka, prowadzi firmę Efekt Motyla, pisze książki takie jak „Szkoła żon”, „Awaria małżeńska”, - opowie czy zapracowana, zmęczona – „kura domowa” wygra bitwę o mężczyznę z seksowną, wyrozumiałą tą „Drugą”?.

Gala odbędzie się już w ten piątek (10 czerwca) w Hotelu Mercure w Gdyni. Początek o godz. 10. Bilety w cenie 119 zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki