Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kultowe cytaty z polskich filmów. ,,Bruner, ty świnio! - Było tak, czy nam się tylko wydaje?

Henryk Tronowicz
Inżynier Mamoń z "Rejsu"  (Zdzisław Maklakiewicz).  To on oceniał polskie filmy tak, że wszyscy zapamiętali
Inżynier Mamoń z "Rejsu" (Zdzisław Maklakiewicz). To on oceniał polskie filmy tak, że wszyscy zapamiętali
"Co pan może wiedzieć o kłopotach, jak my jesteśmy call girls, a nie mamy telefonu"... Albo - "To się da pomacać, bo to stoi, to jest dom". O cytatach z filmów, które weszły do naszego języka, choć nawet nie pamiętamy, gdzie je słyszeliśmy, pisze Henryk Tronowicz.

Dzisiaj wiadomo powszechnie, że Kopernik była kobietą. Skąd właściwie to jednak wiadomo? Zanim uda nam się odszukać źródło tej rewolucyjnej informacji, weźmy na ząb legendarną w kinie polskim postać inżyniera Mamonia. Otóż w wiekopomnej komedii Marka Piwowskiego "Rejs" inż. Mamoń wypowiada druzgocącą opinię o twórczości rodzimego kina.

Przypomnijmy refleksję, którą dzieli on się ze współpasażerami na pokładzie płynącego Wisłą wycieczkowego parostatku: "W filmie polskim, wie pan, to jest... nuda. Nic się nie dzieje. Dialogi są niedobre, bardzo niedobre dialogi są" - akcentuje inż. Mamoń.

Najlepsze kasztany

Od dnia premiery "Rejsu" stuknęły 43 lata i niedobre dialogi owe - odczytywane świeżym okiem dzisiaj - okazują się wprost rewelacyjne. Wiele z nich urasta do rangi metafory, wywołują salwy śmiechu, zdumiewają trwałą żywotnością. Dowody na to można znaleźć w opracowanej przez Marka Hendrykowskiego antologii cytatów z polskiego filmu.

Profesor Hendrykowski z dialogów zaczerpniętych z 200 polskich filmów ułożył obszerną księgę cytatów, nadając jej tytuł "Najlepsze kasztany". Młodszym Czytelnikom wypada wyjaśnić, że tytuł nawiązuje do hasła z odcinka "Hasło" w serialu telewizyjnym "Stawka większa niż życie".

Przypomnijmy - oto zakonspirowany łącznik odnajduje agenta J-23, czyli działającego pod przykryciem kpt. Hansa Klossa i rozpoczyna rozmowę od umówionego hasła: "W Paryżu najlepsze kasztany są na placu Pigalle". Odzew J-23 brzmi: "Zuzanna lubi je tylko jesienią".

Gdzie się zgina dziób pingwina?

Autor "Najlepszych kasztanów" wykonał robotę benedyktyńską. Uważnie obejrzał setki polskich dzieł i wypreparował z nich dialogi oraz rozmaitej maści apele i komunikaty, które okazują się finezyjnymi skrótami myślowymi. Są rakietami przedniego komizmu, nadają koloryt sfotografowanym skrawkom rzeczywistości, niekiedy zaś to uszczypliwe komentarze do ideologicznego dyktanda, jak choćby u Stanisława Barei w filmie "Miś", gdy bohater głosi: "Miś odpowiada żywotnym potrzebom całego społeczeństwa. To jest miś na skalę naszych możliwości".

W tym miejscu Hendrykowski dopowiada, że zdanie to ukróciła ingerencja cenzorska. Kończyło się ono słowami: "...a nie potrzeb".
Przywołuje też autor błyskotliwe dialogi z pięćdziesięciu filmów nakręconych w II RP. Co znamienne, kiepsko na tym tle wypadają dialogi z tych zrealizowanych po roku 1988, choć perełek nie brakuje również w dialogach z filmów Władysława Pasikowskiego czy Juliusza Machulskiego.

Na okrasę Hendrykowski dołożył do swojej księgi cytatów blisko 70 słynnych powiedzonek z kina amerykańskiego. Aby wywołać przedsmak, w przedmowie zamieścił 23 dialogi, które mają skłonić kinomanów do pogimnastykowania pamięci, by przypomnieć sobie, kto i w jakim filmie oznajmił na ekranie na przykład: "Ja z panem nie mogę, pan mnie rozśmiesza"; bądź: "Piękny jest nasz kraj z lotu ptaka"; albo: "O, tu się zgina dziób pingwina"...

Granat babci Leonii

Pochylając się nad "Najlepszymi kasztanami", historyk obyczajów może na ich podstawie opisać niepokoje i nastroje społeczne kolejnych etapów dziejów. O dialogach w "Rejsie" Marka Piwowskiego pisze Hendrykowski: "Gros z nich to cytaty z życia wzięte. To bełkotliwa mowa ćwierćinteligentów udających półinteligentów"...

Weźmy więc garstkę celnych przykładów. W komedii Sylwestra Chęcińskiego "Sami swoi" (1967) babcia Leonia wręcza udającemu się do sądu na rozprawę Pawlakowi granaty i wyrokuje: "Sąd sądem, a sprawiedliwość musi być po naszej stronie".

W komedii Stanisława Barei "Nie ma róży bez ognia" (1974), prezes spółdzielni nie traci przytomności umysłu: "W zasadzie anonimów się nie rozpatruje, ale dobrze, jak są".

W popularnym serialu Krzysztofa Szmagiera "07 zgłoś się" (przełom lat 70. i 80.) porucznik Borewicz głusząc przestępcę konstatuje: "Po to Pan Bóg dał mi ręce, żebym nie musiał wzywać radiowozów".

W nakręconym w roku 1988 "Piłkarskim pokerze" Janusza Zaorskiego, sędzia Jaskóła wyznaje lojalnie: "Ja jestem uczciwym sędzią. Zapłacili mi za 3:0 i będzie 3:0".

Nie ma róży bez miłości

Sferę samą w sobie stanowią wahania i wyznania miłosne.

Z telenoweli "Złotopolscy" (2002 - 2005) można się dowiedzieć, że: "W Polsce jest tyle pięknych kobiet, że trudno się zdecydować". Za to Ewulka z "Wniebowziętych" Andrzeja Kondratiuka (1972) nie ma wątpliwości: "Zawsze lubiłam romantyzm. Małżeństwo mi nie pasuje". I tylko Korba, bohaterka komedii Tomasza Koneckiego "Lejdis" (2008) nie pojmuje: "Jak można mieć zawał, nie mając serca?".

Zmienia się też światopogląd w rodzaju męskim polskiego kina. Sześćdziesiąt lat temu, w pierwszym po wojnie polskim filmie kolorowym "Przygoda na Mariensztacie" Leonarda Buczkowskiego, majster - klasyczny szowinista - wbija do głowy załodze: "Żadna baba nigdy nie będzie murarzem". Ledwo trzydzieści lat później bohater serialu Barei "Alternatywy 4" (1982, premiera 1986) referuje bez mrugnięcia powieką, jak to: "w Charkowie dali dwóm mężczyznom ślub. Wszyscy mówili pomyłka, pomyłka, a po roku urodziły im się bliźniaczki".

Za co płaci się w filmie

Filmowcy lubią sobie też pożartować z doświadczeń z własnego podwórka. W serialu Barei "Zmiennicy" (1986) filmowiec kręci nosem: "Zawsze mówiłem, że w filmie nie płaci się za pracę, tylko za czekanie". A z napisu końcowego w "Kilerze" Juliusza Machulskiego (1997) wynika, że: "Jerzy Kiler przekazał całą kasę na polską produkcję filmową, potem żałował...".

Są też smaczki z Polskiej Kroniki Filmowej (z lat 40. i 50), np. podaną w którymś z wydań PKF wiadomość, że: "Bimbru w tym roku zabraknie"...

Z kim te numery

Autor "Najlepszych kasztanów" zwraca uwagę na zdarzające się, bezwiedne przekręcanie dialogów, zasłyszanych w kinie. W "Stawce większej niż życie" Kloss mówi: "Takie sztuczki nie ze mną, Brunner!", a w języku potocznym pojawia się: "Nie ze mną te numery, Brunner!".

Z dosadnych dialogów znane jest kino Wojciecha Smarzowskiego. Pośród "Najlepszych kasztanów" znalazły się już cytaty z tegorocznej "Drogówki", co jednak ciekawe, we wcześniejszym dramacie tego reżysera "Wesele" Pan Młody wygłasza toast: "Za drogówkę, co sama pije, a innym nie da!".

Dla każdego jego własny cytat

Marek Hendrykowski zachęca czytelników do uzupełniania dokonanego przez siebie wyboru cytatów. Korzystając z okazji, dorzucę więc dwa kasztany, na które w jego antologii nie natrafiłem. Otóż w jednej z nowel dramatu okupacyjnego Stanisława Różewicza "Świadectwo urodzenia", Wojciech Siemion prowadzi wóz konny, odkrywając, że wiezie ukrytego pod kocem pasażera i wtedy stwierdza sentencjonalnie: "To ty tak sobie jedziesz, a ja cię wiozę i nic o tym nie wiem...".

Z "Niewinnych czarodziejów" Andrzeja Wajdy zapamiętałem epizod, w którym Zbyszek Cybulski, klepnięty po przyjacielsku w ramię przez Tadeusza Łomnickiego, rzuca mu przez to ramię: "Ej, nie pukaj mnie"...

Książka "Najlepsze kasztany" ukazała się staraniem Wydawnictwa Naukowego Uniwersytetu Adama Mickiewicza. Tom znakomicie zilustrowano fotosami filmowymi. "I to by było na tyle" - dokładnie tymi słowy znany satyryk Jan Tadeusz Stanisławski zakończył swój wykład w humorystycznej miniaturze telewizyjnej Janusza Zaorskiego "Zezem" (1976).

Ale, ale, co z zasygnalizowanym na wstępie tropem objaśniającym płeć odmienną Kopernika?
Niechaj może nasz Czytelnik, jeśli nie wie, sam w tomie trop ten odnajdzie.

[email protected]

NIEZBĘDNE INFORMACJE OPEN'ER FESTIVAL 2013

ZOBACZ KONIECZNIE OPEN'ER 2013 - DOJAZD, POLE NAMIOTOWE, LINE UP

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki