W programie „Cafe Futbol” w Polsacie Sport, Mateusz Borek zadał Piotrowi Nowakowi pytanie, czy w kadrze jego zespołu są piłkarze, którzy mogą liczyć na specjalne przywileje, czyli po prostu przyjść i porozmawiać ze swoim szkoleniowcem przy kawie.
- Jest dwóch takich piłkarzy - Seba Mila i Milos Krasić. I oni o tym doskonale wiedzą - zdradził Piotr Nowak.
O ile Milos Krasić w tym sezonie nie może narzekać na liczbę minut, które dostaje od trenera Piotra Nowaka, o tyle Sebastian Mila ze swojej roli w zespole w pełni zadowolony być nie może. W tym sezonie pojawił się na boisku tylko w ośmiu meczach Lotto Ekstraklasy, ale zaledwie dwa rozpoczynał od pierwszej minuty.
Trener Nowak stanowczo jednak podkreśla, że Mila odgrywa ważną rolę w zespole, choćby ze względu na to, że jest dobrym duchem w szatni.
- Seba jest integralną częścią tego zespołu i nadal ważną postacią w Lechii. Mamy dużą kadrę, wielu zawodnikom brakuje gry, ale my staramy się rotować składem. Myślę, że każdy piłkarz zna swoją rolę w tym zespole i wie, że jest jego częścią, bez względu na to, czy gra kilka minut, sekund, cały mecz czy nie gra w ogóle. Seba na pewno by chciał grać więcej, ale mimo to pokazuje profesjonalizm i to jest dla nas bardzo ważne - dodał Nowak.
Tymczasem piłkarze Lechii przygotowują się obecnie do pierwszego meczu w grupie mistrzowskiej. W sobotę zmierzą się u siebie z Bruk-Betem Termaliką Nieciecza (godz. 20.30).
TRZY WRZUTY. Lechia w niemocy, a Arka przestała przegrywać
www.dziennikbaltycki.pl
Opracował: ŁŻ
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?