Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

KSW 27 w Ergo Arenie. Mariusz Pudzianowski: To dla ciebie, mamo [ROZMOWA]

Łukasz Żaguń
Tomasz Bolt/Polskapresse
Mariusz Pudzianowski podczas gali KSW 27 Cage Time w gdańsko-sopockiej Ergo Arenie wygrał z Olim Thompsonem. Polak pokazał tym samym, że wyciąga wnioski i nabiera doświadczenia w mieszanych sztukach walki.

Zwycięstwo w Ergo Arenie zadedykował Pan swojej mamie. Dlaczego?

Mama była niedawno mocno chora. Teraz jest już zdecydowanie lepiej. Mam zamiar jednak za nią się zabrać i pozbierać ją psychicznie. Mnie się udało wygrać. Tobie też na pewno się uda. Mamo, zobaczysz, wyciągnę cię z tego. Twoje zdrowie jest teraz najważniejsze.

A jak oceni Pan samą walkę?

Od oceniania są dziennikarze. Ja mogę powiedzieć tylko, że na treningach wykonałem bardzo ciężką pracę. Dziękuję przy okazji całemu mojemu sztabowi, który świetnie mnie do tej walki przygotował. To w zasadzie oni wygrali tę walkę. Bez nich po prostu tych zwycięstw by nie było. Co do przeciwnika, postawił mi bardzo trudne warunki. Naprawdę wysoko zawiesił poprzeczkę. Kilka razy oberwałem w głowę. Teraz czas na mały odpoczynek, zebranie sił, a za kilka dni już wracam do treningów. Kto wie, może za jakiś czas zbliżę się poziomem do techniki i umiejętności Mameda Chalidowa.

Z każdą kolejną walką widać u Pana postęp...

Tak, ale przede mną jeszcze długa droga, żeby być najlepszym. Zobaczymy, gdzie uda mi się zajść. Po drodze pewnie jeszcze niejeden raz oberwę w ringu.

Mocno Pan kuleje po tej walce. To poważna kontuzja?

Cóż, są i złe strony MMA. Przekonałem się, że Oli Thompson ma bardzo twarde kolana. Kilka razy próbowałem go trafić w udo. Niestety, trafiałem właśnie w kolano i stąd ta kontuzja. Mam trochę zbite śródstopie.

Po walce Oli Thompson był wyraźnie niezadowolony z werdyktu. Co Pan powie na ewentualny rewanż?

Nie ma żadnego problemu. Jeżeli będzie taka możliwość i Oli też będzie tego chciał, mogę wyjść i walczyć z nim ponownie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki