KSW 27 w Ergo Arenie. Bilety schodzą jak ciepłe bułki

Kibice, którzy zamierzają obejrzeć galę KSW 27 w Ergo Arenie, muszą się spieszyć. Bilety na galę rozchodzą się bowiem jak ciepłe bułki. Na trybunach znajdujących się tuż przy, jak i też na samej płycie hali, zostały już tylko pojedyncze, wolne miejsca. Pozostałe sektory również szybko się wypełniają. Fani, którzy nie kupili jeszcze wejściówki, mogą to uczynić za pośrednictwem strony www.ebilet.pl, a także w kasach Ergo Areny (czynne od pn - pt w godz. 10-16).

Ceny biletów wahają się od 90 do 300 zł. W sprzedaży dostępne są również wejściówki typu VIP. Aby nabyć taki bilet, trzeba się jednak liczyć ze sporym wydatkiem w wysokości od 1300 do 2000 złotych. Oczywiście ceny uzależnione są od miejsca w hali.
Już teraz niemal pewne jest to, że Ergo Arena, która po raz czwarty będzie gospodarzem gali KSW, po raz kolejny zapełni się do ostatniego miejsca. Podczas pierwszej konfrontacji w gdańsko-sopockim obiekcie bilety zakupiło w sumie 11 tysięcy osób. W dwóch kolejnych natomiast zmagania najlepszych fighterów MMA w Polsce oglądało 11,5 tysiąca fanów. 17 maja powinno być podobnie. Warto dodać, że jak dotychczas największą popularnością wśród kibiców cieszyły się trzy gale w łódzkiej Atlas Arenie, które gromadziły na trybunach 14 tys. zwolenników twardego sportu.

Z kolei fani MMA, którzy nie wybierają się do Ergo Areny, a zamierzają obejrzeć galę przed telewizorem, również muszą sięgnąć po swoje portfele. Impreza transmitowana będzie w systemie pay-per-view. Aby uzyskać kod dostępu, należy zapłacić 40 złotych.

Przypomnijmy, w Ergo Arenie w walce wieczoru po raz kolejny zobaczymy Mameda Chalidowa. "Kanibal" zmierzy się z kontrowersyjnym Brazylijczykiem Maiquelem Falcao. Równie ciekawe powinno być w starciu dwóch byłych strongmanów - Mariusza Pudzianowskiego i Oliego Thompsona. W gdańsko-sopockim obiekcie zobaczymy też Ałambeka Saidowa i Karolinę Kowalkiewicz.