Książka Lecha Wałęsy już w księgarniach

- A znalazły się w niej fakty, o których dotąd się nie mówiło, na przykład, że Gwiazdowie chcieli mnie porwać! - dodaje. - Pokazuję dowody, że Służba Bezpieczeństwa nimi manipulowała. To oczywiście nie jest główny wątek, piszę o sprawach naprawdę ważnych: o Grudniu'70, Sierpniu'80, Magdalence, o swojej prezydenturze, o dramatycznych rozmowach z prezydentem Borysem Jelcynem i wyprowadzeniu wojsk sowieckich z Polski, o słynnym obiedzie drawskim, rozmowach w Radiu Maryja...

Znalazły się też tutaj oceny innych polityków, w tym oczywiście braci Kaczyńskich.

- A gdyby porównał pan prezydenturę Kwaśniewskiego i Kaczyńskiego? - dopytywali dziennikarze. - Kwaśniewski był sprytny, gładki, natomiast Kaczyński, niestety, zaprzepaścił szanse...

- A czy jest w książce wątek miłosny? No, nie, choć namawiano mnie na to ze względów marketingowych. Pojawia się jednak oczywiście postać mojej żony Danuty. Nie dziwi, gdy twierdzi, że nigdy nie przypuszczała, iż będzie żoną legendarnego przywódcy, prezydenta i noblisty, bo nikt tego nie mógł przewidzieć, ale ona mówi, że nie zakładała także, że będziemy mieli ośmioro dzieci!

Lech Wałęsa potwierdził też, że rozmawiał z Andrzejem Wajdą na temat filmu opartego na jego życiu. W książce tej zebrano też wypowiedzi celebrytów o Wałęsie. Od Leszka Balcerowicza, przez kardynała Stanisława Dziwisza, Daniela Olbrychskiego, po prezydenta Vaclava Havla. Mieczysław Wachowski natomiast przypomniał, że po obaleniu rządu Olszewskiego prezydent Wałęsa chciał powierzyć tekę premiera Janowi Rokicie, ale "ten wtedy już był nadęty i propozycji nie przyjął". Kto jeszcze dziś o tym pamięta?

"Droga do prawdy. Autobiografia" wydana została przez Świat Książki. Kosztuje 49,99 zł.