Książęta, aktorzy, politycy. Koronawirus ich też dotyka. Chorują i apelują o bycie mądrym i odpowiedzialnym

Koronawirus rozprzestrzenia się nadal i dotyka coraz częściej również znane postaci. Do grona osób z pozytywnym wynikiem dołączył Boris Johnson, premier Wielkiej Brytanii. Polityk poinformował w mediach społecznościowych, że w ciągu ostatnich 24 godzin pojawiły się u niego łagodne objawy. Test potwierdził obecność koronawirusa w jego organizmie. Premier zapewnił, że przebywa w domowej kwarantannie, ale nadal będzie kierował pracami rządu w ramach walki z pandemią koronawirusa, tylko za pośrednictwem wideokonferencji. Jak podaje agencja Reuters, w tej chwili nie jest jasne, jak wielu członków brytyjskiego rządu i współpracowników Johnsona będzie musiało poddać się kwarantannie. Wielu z nich miało w ostatnich dniach i tygodniach kontakt z premierem. ​

Z kolei "Bild" podaje, że Till Lindemann, wokalista zespołu Rammstein też został zakażony koronawirusem i obecnie znajduje się na oddziale intensywnej terapii. Zespół występował 15 marca w Moskwie. Po przyjeździe do Berlina Till poczuł się źle, miał wysoką gorączkę. Ale teraz, jak zapewniają dziennikarze "Bilda", wokalista czuje się lepiej i nie ma w jego przypadku zagrożenia życia. ​

Na Twitterze pojawiła się informacja o tym, że książę Karol zakażony jest koronawirusem. Informację zamieścił Chris Ship, ekspert od życia brytyjskiej monarchii. Książę, jak czytamy, ma lekkie objawy, ale czuje się dobrze. Jego życiowa partnerka Camilla, też jest po badaniach na obecność koronawirusa, ale w jej przypadku wynik był negatywny. Oboje przebywają w tej chwili poza Londynem, w swojej posiadłości w Balmoral Estate w Szkocji.

Pojawiły się obawy, dotyczące zdrowia królowej Wielkiej Brytanii Elżbiety II, ale okazuje się, że Jej Wysokość nie miała ostatnio kontaktu z synem Karolem. Od pewnego czasu wraz z mężem księciem Filipem przebywają poza Londynem, w swojej posiadłości w Windsorze.

71-letni książę Karol w ostatnim czasie nie zwalniał tempa i spotykał się z różnymi ludźmi, pełniąc swoje obowiązki, m.in. jak informuje ekspert, także z księciem Albertem II z Monaco, u którego również niedawno badania wykazały obecność koronawirusa.

62-letni Książę Albert, jak podaje Pałac Książęcy w Monaco, czuje się dobrze. Jest pod opieką lekarza rodzinnego, w izolacji.
Coraz częściej czytamy o aktorach i aktorkach, którzy zarazili się koronawirusem.

​

Tom Hanks i jego żona Rita Wilson poinformowali o zakażeniu i kwarantannie z Australii. Jeden z aktorów "Gry o tron" Kristofer Hivju (serialowy Tormund) też poinformował o swoim wyniku pozytywnym na obecność tego wirusa. "Proszę, dbajcie o siebie, trzymajcie dystans i bądźcie zdrowi" - apelował.

Podobnie Idris Elba brytyjski aktor, którego widzowie znają m.in. z tytułowej roli w serialu "Luther". On też pisał na Twitterze: "Zostańcie w domu, bądźcie pragmatyczni i nie panikujcie".

W tej grupie znalazła się aktorka Rachel Matthews, poddając się kwarantannie. Oprócz zapewnień, że czuje się dobrze, pisała:

"Nadszedł czas aby być mądrym i odpowiedzialnym. Zajmijmy się sobą."
I to jest dobre przesłanie.