- Z wielkim zaskoczeniem przyjąłem decyzję uniewinniającą sądu w Gdyni w sprawie Adama Darskiego - pisze ksiądz w liście do Donalda Tuska. - Nie jestem katolikiem ale to nie znaczy, że nie jestem zbulwersowany postępowaniem Darskiego i naszych sądów w jego kwestii - dodaje i podkreśla: - jestem ewangelikiem, gdzie podstawą mojej wiary jest Ewangelia - Słowo Boże i jestem zbulwersowany takim postępowaniem - bezczeszczeniem świętości Świętego Słowa Bożego przez obywateli naszego kraju, jak i zaskoczony postępowaniem wymiaru sprawiedliwości, który uniewinnia w tej kwestii obywateli!
Ksiądz stwierdza, że Darski korzystny dla siebie wyrok ogłosił w mediach jako "zwycięstwo lub kolejny krok ku zwycięstwu". - Ja pytam się Pana Premiera jakie to zwycięstwo naszego wymiaru sprawiedliwości! - grzmi duchowny i apeluje: - Jako duchowny ewangelicki protestuję na takie zachowanie sądów w moim kraju!
U podstaw procesu Darskiego leży głośny incydent, do którego doszło w 2007 roku w gdyńskim klubie Ucho. Podczas koncertu grupy Behemoth, której Nergal jest liderem, muzyk zniszczył Biblię, rozrzucił jej kartki i nazwał "kłamliwą księgą". Kościół Katolicki określił mianem "największej zbrodniczej sekty".
Po trzech latach od zdarzenia gdyńska Prokuratura Rejonowa, na podstawie wniosku złożonego przez kilku posłów PiS oraz Ryszarda Nowaka, oskarżyła Darskiego o "obrazę uczuć religijnych".
Na poprzedniej rozprawie Darski złożył obszerne wyjaśnienia. Muzyk nie przyznał się do winy, a charakter koncertów tłumaczył rodzajem wykonywanej muzyki.
W poniedziałek Monika Jobska, sędzia gdyńskiego Sądu Rejonowego uniewinniła Darskiego od zarzucanych mu czynów. Prokurator w mowie końcowej domagał się kary 5 tys. zł grzywny dla muzyka.
W uzasadnieniu poniedziałkowego wyroku sędzia stwierdziła, że Darski "działał w zamiarze ewentualnym znieważenia uczuć religijnych osób, ale tylko tych obecnych na widowni", co - według sądu - nie miało odniesienia do osób biorących udział w sprawie.
- To dla mnie wielka przegrana, jestem w szoku, bo po pięciu latach nie potrafiłem obronić ani imienia Biblii ani Boga - stwierdził po procesie Ryszard Nowak (pełni w procesie rolę oskarżyciela posiłkowego) i dodał:- Na pewno zawiodłem wiele osób, co nie oznacza, że się poddaję - stwierdził i zapowiedział apelację od wyroku.
-To na pewno zwycięstwo, a przynajmniej pierwszy krok do niego. Każdą decyzję sądu na moją korzyść w tej sprawie odbieram jako zwycięstwo logiki i zdrowego rozsądku nad zabobonem, zacietrzewieniem i wsteczniactwem - skomentował wyrok Adam "Nergal" Darski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?