W Gdyni, w ostatnich derbach Trójmiasta, długo utrzymywał się bezbramkowy remis. Można powiedzieć, że biało-zieloni decydujący cios zadali gdynianom w ostatnim momencie. Bramkę na wagę trzech punktów zdobył dla Lechii, w piątej minucie doliczonego czasu gry, Flavio Paixao.
Bramka zdobyta przez Lechię rozwścieczyła wręcz Sobieraja. Trudno się jednak temu dziwić. Zawodnik związany jest z Arką od wielu lat i siedzenie na trybunach, podczas piątkowego spotkania, na pewno nie było dla niego łatwe. Tym bardziej, że gdynianin, jak otwarcie mówił przed derbami, długo czekał na przyjazd... „sióstr Paixao”.
- Bardzo mocno liczę na to, że zagram. Nie po to ciężko pracowałem i wracałem do zdrowia, żeby w takim spotkaniu nie zagrać - mówił Sobieraj. - Czekam na swoich ulubieńców, takich dwóch panów i bardzo mocno pragnę się z nimi zmierzyć - dodał, nawiązując do właśnie do braci Paixao.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?