Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krzysztof Juras o Lechii Gdańsk: Kozi róg Nowaka [KOMENTARZ]

Krzysztof Juras
Mecze gdańskiej Lechii pod wodzą trenera Piotra Nowaka są bardzo emocjonujące. Trzy razy gdańszczanie grali o punkty zawiadywani przez byłego reprezentanta Polski. I w tych trzech meczach mogliśmy obejrzeć aż 15 goli, z czego 10 zdobyli lechiści, oraz pięć czerwonych kartek, w tym dwie dla gdańszczan. Doprawdy bilans takich boiskowych zdarzeń nie rzadko starczyłby dla jednej drużyny na całą rundę, a tu było 270 minut grania.

W sobotnim meczu z przyjemnością oglądało się grę gospodarzy, przede wszystkim w pierwszej odsłonie. A najlepszym graczem na boisku był niewątpliwie Milos Krasić. No, ale jak to w życiu bywa Krasić na początku drugiej odsłony przebył szybką drogę od bohatera do zera. Po jego głupim i nieodpowiedzialnym faulu, gdańszczanie musieli stawić czoła liderowi grając w osłabieniu. Szczęściem Piast Gliwice jest cieniem drużyny z rundy jesiennej i tak właściwie gdyby nie gdański bramkarz Łukasz Budziłek, to goście prawdopodobnie bramki by nie zdobyli. No, cóż wielbłąd, jak mawia Jan Tomaszewski, naszego goalkeepera sprawił, że musieliśmy drżeć o wynik.

Tak się zastanawiam, co zrobi teraz trener Nowak. Mam na myśli tutaj obsadę bramki w najbliższym meczu z Zagłębiem. Marić wyleciał za błędy popełnione w Kielcach. Co teraz zrobi trener z Budziłkiem? Jak go odstawi, to znaczy, że bramkarze bronić będą do błędu, a to niczym dobrym nie skutkuje. Z kolei jak postawi w Lubinie ponownie na Budziłka, to z pewnością Marić będzie czuł się pokrzywdzony. Myślę, że trener Nowak decyzją o zmianie bramkarza po jednym słabszym meczu zagonił się w „kozi róg”. Nie chciałbym być na jego miejscu.

Tak samo jak nie chciałbym być na miejscu zarządzających klubem, jeżeli doniesienia poratlu sportowefakty.pl się sprawdzą. Przypomnę tylko, że autorzy wieszczą, że Lechia i Ruch Chorzów mogą zostać karnie zdegradowane. Według nich oba kluby mają spore zaległości finansowe. Winne są zawodnikom, byłym jak i obecnym, a także nie wywiązują się z podpisanych ugód. Przypomnę tylko, że jeśli do 31 marca klub nie spłaci zaległości, które powstały do końca roku, nie dostanie licencji.

Lechia już raz się z podobnych zaległości w czasie nie wywiązała, co skutkowało odebraniem punktu. Mam nadzieję, że pomni tej nauczki włodarze klubu teraz wywiążą się z zobowiązań finansowych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki