Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kradzież kebabów za 700 zł. Sprawca miał plamy od sosów na ubraniu

nie
freeimages.com
Sześć porcji kebabów, dwa hamburgery, zapiekanki, sosy i napoje - to stało się łupem mężczyzny, który napadł na dostawcę kebabów w Słupsku. Jak informuje tamtejsza policja, podczas zatrzymania sprawcy "miał plamy od sosów na twarzy i ubraniu, a ponadto czuć od niego było specyficzny - ostry zapach kebabu".

28 października właściciel jednego z barów z kebabem na terenie Słupska poinformował, że zamaskowany mężczyzna napadł na dostawcę. Łupem złodzieja padło sześć porcji kebabów, dwa hamburgery, zapiekanki, sosy i napoje. Zdaniem policji skradzione jedzenie warte było 700 zł.

Jak ustalili policjanci, kierowca pizzerii otrzymał telefoniczne zlecenie dużej dostawy jedzenia, które zostało zapakowane w dwie torby termiczne. - Kiedy dostawca pojawił się we wskazanym miejscu okazało się, że sprawca podał fałszywe dane oczekując
na dostawcę w klatce schodowej. Zamawiający zabrał torby, nie zapłacił za dostarczone jedzenie, był bardzo agresywny i przy tym wulgarny - informuje Robert Czerwiński, rzecznik słupskiej policji.

Policjanci wspólnie z dostawcą zaczęli przeszukiwać osiedle. Policja zatrzymała mężczyznę na ul. Długiej. - Podczas legitymowania, policjanci zauważyli, że 27-latek na twarzy oraz na odzieży miał plamy od sosów, a ponadto czuć od niego było specyficzny – ostry zapach kebabu. W wyniku dalszych działań policjantów, pokrzywdzony kierowca rozpoznał w 27 latku sprawcę kradzieży dwóch toreb z jedzeniem . Zatrzymany mężczyzna, w chwili gdy trafiał do policyjnego aresztu był nietrzeźwy - dodaje rzecznik policji.

27-latek przyznał się do kradzieży. Grozi mu do 5 lat więzienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki