W Polsce, w czasie PRL, proces kolektywizacji rolnictwa prowadzony był na masową skalę, choć rodzimi rolnicy stawiali opór, upaństwowiono ¼ gruntów. Wraz ze zmianami politycznymi, a następnie uruchomieniem Agencji Nieruchomości Rolnych (w 1992 roku) rozpoczęło się odwracanie tego procesu. Na początku w dyspozycji Agencji, obecnie Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, było aż 4 mln 750 tys. hektarów gruntów. Do tej chwili rozdysponowano ponad 70 proc. tego Zasobu.
- Trwale rozdysponowaliśmy już 3,5 miliona hektarów. Ta ziemia jest już własnością polskich rolników, część z nich od trzydziestu lat gospodaruje na tych gruntach. Zostało nam jeszcze 1,2 mln hektarów, z których większość (1,1 mln hektarów) jest w umowach dzierżawy — mówi Jacek Malicki, zastępca dyrektora generalnego Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa.
- Proces dekolektywizacji oznacza, że grunty powinny wrócić do rąk prywatnych właścicieli. Dlatego sprzedaż nieruchomości z Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa jest bardzo ważnym zadaniem KOWR. Aby zachować transparentność procesu rozdysponowania nieruchomości organizujemy przetargi, w mojej ocenie to najbardziej sprawiedliwa i obiektywna forma rozdysponowania gruntów. W 2016 roku uchwalono poprawkę ustawową, która mówi o wstrzymaniu sprzedaży. Ograniczenia wynikające z tych przepisów nie dotyczą jednak wszystkich nieruchomości. Nieruchomości orne o powierzchni nie przekraczającej 2 ha sprzedajemy według zasad sprzed 2016 roku, przy większych areałach musimy uzyskać zgodę Ministra Rolnictwa. Chcę jednak wyraźnie powiedzieć, że przepisy ustawy nie wprowadziły bezwzględnego zakazu sprzedaży państwowej ziemi. Ministrowie rozumieją, że zdarzają się przypadki, w których rolnicy chcą kupić grunty. Wspólnie wychodzimy naprzeciw tym potrzebom. Sprzedaż odbywa się również na zasadzie pierwszeństwa. Dzierżawca po trzech latach ma możliwość zakupu gruntu po cenie wynikającej z operatu bez potrzeby licytowania — wyjaśnia Jacek Malicki.
Ważnym elementem działań KOWR staje się dzierżawa gruntów należących do Zasobu. Ze względu na uwarunkowania historyczne, inaczej wygląda ona w zachodniej Polsce, gdzie były duże gospodarstwa rolne, a inaczej po prawej stronie Wisły zdominowanej przez niewielkie gospodarstwa. Niemniej dzierżawa od KOWR cieszy się coraz większym zainteresowaniem rolników.
- Rolnicy zrozumieli, że posiadanie ziemi na własność nie jest niezbędne. Że płacąc czynsz mogą stać się dzierżawcami naszych gruntów. Takich przetargów odbywa się kilka tysięcy rocznie, w całym kraju. Dzierżawy znajdują swoich nabywców i są traktowane równorzędnie do nabycia gruntów – tłumaczy Jacek Malicki. Jak dodaje, dzierżawca może korzystać ze wszystkich programów ARiMR-u czy dopłat. Czynsze wywoławcze liczone są wedle ściśle określonych zasad i wynoszą ok. 10-12 dt pszenicy za hektar, ale na przetargach licytacyjnych zdarza się nawet 20 dt. Patrząc na obecne ceny pszenicy, jest to około 3 tys. zł za hektar, za rok.
Co dalej z „trzydziestkami”?
W 2011 roku ustawa zobowiązała podmioty dzierżawiące ponad 428 hektarów do wyłączenia trzydziestu procent powierzchni użytkowanych gruntów rolnych. Tak zwane „trzydziestki” w najbliższych latach będą dostępne dla okolicznych rolników. Jak słyszymy, kumulacja tego procesu nastąpi w najbliższych latach.
- Zapis w ustawie jest czarno-biały. Rolnicy, którzy nie wyłączyli 30 %, bez względu na to czy mieli 700 ha, czy 2000 ha, nie mają możliwości przedłużenia dzierżawy. Wchodzimy właśnie w okres bardziej radykalnych wyłączeń. W tym roku to skala kilku tysięcy hektarów, ale w kolejnych latach będzie to już kilkadziesiąt tysięcy hektarów. Majątek, który wróci do Zasobu restrukturyzujemy i rozdysponowujemy – tłumaczy Malicki.
Mechanizm w przypadku „trzydziestek” jest następujący. Majątek zostaje przejęty przez KOWR, przygotowana jest cała dokumentacja, prowadzone są prace podziałowe, a następnie ziemia jest rozdysponowana – w przetargach – pomiędzy okolicznych rolników. Proces ten zajmuje nie dłużej niż pół roku. Przedstawicielom KOWR zależy, żeby przy tej zmianie nie stracić cyklu wegetacyjnego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Dorota Gardias rozebrała się do naga przed obiektywem. Wygląda jak bogini! [zdjęcia]
- Jesteśmy na Google News. Śledź Portal i.pl codziennie. Zaobserwuj nas!
- Popularna aktorka odsłania kulisy romansu z żonatym mężczyzną. Odważne wyznanie
- Znana dziennikarka nie wytrzymała. "Tym razem sprawę oddaję prawnikowi"