Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kotrowersyjne konkursy na dyrektorów szkół i przedszkoli w Gdańsku ROZMOWA

rozmawiała Ewelina Oleksy
Karolina Misztal/archiwum
O otwartych konkursach na dyrektorów szkół i przedszkoli rozmowa z Jolantą Banach, radną Gdańska z Komisji Edukacji.

Gdańsk prowadzi otwarte dla publiczności konkursy na dyrektorów szkół i przedszkoli. Pani ma co do tego sporo zastrzeżeń. Dlaczego?
W gdańskich szkołach są poważniejsze problemy, takie jak np. strukturalne wady platformy edukacyjnej, co do której toczy się postępowanie CBA. Uważam, że publiczne konkursy to działania pozorowane, żeby przykryć rzeczywiste kłopoty.

Taka formuła jest niezgodna z prawem?
Tak. Konkursy na dyrektorów szkół są ściśle regulowane ustawą i rozporządzeniem ministra edukacji oraz regulaminem, który przyjmuje organ prowadzący. Regulacje te są dosyć kategoryczne i jest ich aż nadmiar. Zwykle gdy jest taki nadmiar, to wszystko, co dowolne, jest niezgodne z prawem. O to toczy się mój spór z urzędnikami. Oni uważają, że czego prawo nie zabrania, to im wolno. Natomiast ja twierdzę, że urzędnikowi wolno tylko to, co ma podstawę prawną. Ustanawiając publiczne konkursy, gdańscy urzędnicy odchodzą od tego prawa i dodatkowo żądają od kandydatów oświadczenia na piśmie, że wyrażają zgodę na otwarty konkurs. A to jest już jazda po bandzie. Bo jeśli kandydat odmówi, stawia się w gorszej sytuacji wobec komisji i opinii publicznej, ma z automatu gorszy start. Samo oświadczenie jest też niezgodne z przepisami, które go nie przewidują.

Ma Pani skargi w tej sprawie?
Kandydaci do mnie dzwonią i pytają, co robić. Wszyscy się boją niepodpisywania oświadczeń. Jest to jednak rodzaj szantażu, zmuszania ich do czynności, które nie znajdują podstawy prawnej. Tak nie można.

A może Pani się po prostu czepia?
Nie czepiałabym się gdyby nie te oświadczenia. Niech konkursy będą jawne, bo ci ludzie nie mają nic do ukrycia, ale nie ma podstawy prawnej, by wydobywać od nich oświadczenia. Wszyscy byśmy chcieli, żeby w Urzędzie Miejskim na różne stanowiska odbywały się publiczne przesłuchania, a się nie odbywają.

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki