Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koszykówka na Pomorzu: Derby Asseco z Polpharmą, wyjazdy Trefla i Energi Czarnych

Krzysztof Michalski
Fot. Tomasz Bołt
Dzisiaj o godz. 19 w Gdynia Arenie derby między Asseco Gdynia a Polpharmą Starogard. Zagrają też Trefl Sopot i Energa Czarni Słupsk.

Poprzednia, 27 kolejka Tauron Basket Ligi, była bardzo udana dla pomorskich drużyn. Wszystkie zaprezentowały się bardzo dobrze i wygrały swoje mecze. Każda z nich z pewnością będzie chciała teraz potwierdzić dobrą dyspozycję i odnieść kolejne ligowe zwycięstwo.

Najważniejszym wydarzeniem są oczywiście derby, w których Asseco podejmie Polpharmę. Faworytem są gdynianie, którzy jeszcze niedawno regularnie zawodzili i oddalali się od play-offów, ale zwyciężyli w swoich dwóch ostatnich spotkaniach. Dzięki temu znów w walce o czołową ósemkę są zależni sami od siebie. Zajmują co prawda dziewiątą pozycję w tabeli, ale mają jeden mecz mniej niż znajdujący się przed nimi Turów Zgorzelec.

Popularnym „Beach Boys” na pewno nie będzie jednak łatwo. Starogardzka Polpharma w drugiej fazie sezonu zadziwia chyba wszystkich. Gra efektownie, a przy tym twardo i z charakterem, co zaowocowało kilkoma zwycięstwami w końcówkach. Kociewiacy mają w tej chwili na koncie trzy wygrane z rzędu i gdyby nie fatalna pierwsza część rozgrywek, to również walczyliby teraz o fazę play-off. Co ważne, ich metamorfoza rozpoczęła się pod koniec grudnia zeszłego roku, kiedy to rozgromili 76:46 właśnie Asseco.

Jedni i drudzy mają kim postraszyć. W gdyńskiej ekipie nie przestaje zachwycać Anthony Hickey, który ostatnio rzucił King Wilkom Morskim Szczecin 30 punktów. Po drugiej stronie najgroźniejszy jest Michael Hicks, czołowy strzelec ligi, ale ostatnio na pierwszy plan wysunął się Johnny Dee, którego specjalnością stały się rzuty za trzy w końcówkach spotkań. Dodatkowo całkiem możliwe, że w zespole Polpharmy pojawi się kontuzjowany ostatnio Damien Kinloch.

Trochę w cieniu derbowego pojedynku na parkiecie pojawią się też koszykarze Trefla i Energi Czarnych. Sopocian czeka bardzo ciężkie zadanie, zagrają bowiem w Radomiu z Rosą. Gospodarze nie są już co prawda tak straszni jak jakiś czas temu, zatracili regularność i przytrafiają im się porażki, ale tylko na wyjazdach z silnymi rywalami. U siebie Rosa wciąż wygrywa. Trefl ostatnio sprawił sensację pokonując na swoim boisku Anwil Włocławek, ale w Radomiu będzie ciężej. Sopocian jednak nie można skreślać, bo odkąd do zespołu dołączył Anthony Ireland, ich gra wygląda znacznie lepiej.

Wyjazd czeka również Energę Czarnych, którzy zagrają z MKS-em Dąbrowa Górnicza. „Pantery” wciąż walczą o miejsce w pierwszej czwórce, dające w play-offach przewagę własnego boiska. Ich forma ostatnio rośnie, ale przydałoby się zacząć wygrywać na wyjazdach. Ostatnie zwycięstwo poza Słupskiem Czarni odnieśli pod koniec lutego w Sopocie. Dziś mają dobrą okazję na przełamanie - MKS to co najwyżej przeciętna drużyna, która przegrała 7 z 9 ostatnich meczów.

Wszystkie trzy mecze rozpoczną się o godz. 19.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki