Kosztowne konsultacje telefoniczne z ZUS. Klienci muszą płacić nawet 40 groszy za minutę

- W lutym miałem wątpliwości co do wysokości wypłaconej mi renty, dlatego chwyciłem za telefon i zadzwoniłem na numer infolinii ZUS, który znalazłem w internecie - opowiada pan Wojciech. - Konsultant zgłosił się po dobrych kilku minutach, po czym przedstawiłem mu swój problem i zaczęliśmy rozmowę. Potem okazało się, że za to jedno połączenie mam zapłacić prawie 10 złotych! Byłem święcie przekonany, że kontakt na infolinię jest darmowy. Tak chyba powinno być...

Takich sygnałów od czytelników otrzymaliśmy więcej. Okazuje się, że zwłaszcza starsi klienci ZUS nie zdają sobie sprawy z tego, że połączenie z infolinią może ich sporo kosztować.

- O cenie połączeń telefonicznych z infolinią ZUS decyduje abonament telefoniczny każdego z naszych klientów - tłumaczy Radosław Milczarski z biura prasowego centrali Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. - Cena połączeń zależna jest bowiem od taryfy obowiązującej w ramach danego abonamentu. Stąd znaczna część klientów ZUS, którzy korzystają z kontaktu z Centrum Obsługi Telefonicznej pod numerem telefonu 22 560 16 00, w ogóle nie płaci za połączenia, gdyż są one w ramach abonamentu. Zakład planuje rezygnację z numeru 801 40 09 87, z którym to połączenie dla części naszych klientów może stanowić większy koszt.

Klientów, którzy nie mogą się połączyć z infolinią ZUS w ramach abonamentu, minuta rozmowy z COT będzie kosztować około 40 groszy. Średni czas rozmowy telefonicznej klienta z konsultantem w grudniu 2014 roku wynosił 3 min 47 sek., a średni czas oczekiwania na połączenie z konsultantem wyniósł 2 min 38 sek. Za przeciętną poradę klient bez abonamentu zapłaciłby więc prawie 3 zł.

Więcej czytaj w środowym (25.03.2015r.) papierowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego" albo kupując e-wydanie gazety.

[email protected]

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI

Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND