Do pożaru doszło 11 sierpnia około godz. 17. W akcji gaśniczej uczestniczyło 11 zastępów straży pożarnej, w tym strażacy z JRG Kwidzyn.
- Zarzewiem pożaru były śmieci, które walały się we wnętrzu kościoła - mówi Bartosz Rajkowski, prezes Ochotniczej Straży Pożarnej w Opaleniu. - Ktoś najwyraźniej zaprószył ogień. Pożar szybko rozprzestrzenił się, osiągając drewniany strop i jeszcze dalej na kalenice dachu. Właśnie tam ogień wyrządził najwięcej szkód. Spaliła się prawa i lewa strona poszycia dachowego. Kalenice są nadpalone. Budynek grozi zawaleniem.
Cała akcja trwała około 2 godzin.
Kościół poewangelicki od kilku lat nie jest w ogóle użytkowany. Dawniej odbywały się tam zajęcia wychowania fizycznego dla uczniów opaleńskiej szkoły. Kościołem oraz cmentarzem ewangelickim opiekuje się parafia w Opaleniu. Jednak nie stać jej na odrestaurowanie obiektu. Zwłaszcza teraz, gdy po pożarze, grozi on zawaleniem.
Budynek zabezpieczono przed niepowołanymi "gośćmi". Na razie nie ma decyzji o rozbiórce kościoła. Trzeba poczekać na decyzję, m.in. konserwatora zabytków. Neogotycka świątynia z przełomu XIX i XX wieku jest pamiątką po dawnych mieszkańcach wsi.
Czy technologie niszczą psychikę dzieci?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?