Sprawa dotyczyła wydarzeń, które miały miejsce w maju 2015 roku. Komendant kościerskiej policji otrzymał anonimowy telefon z informacją, że w komendzie jest spożywany alkohol. Natychmiast powiadomił wydział kontroli. W pomieszczeniu, w którym zastano trzech policjantów, znajdowały się butelki po trunkach. Wyczuwalna była od nich także woń alkoholu. Wszyscy trzej odmówili wykonania badania na zawartość alkoholu.
Zobacz: Policjanci zawieszeni za imprezę w kościerskiej komendzie
Postępowanie dyscyplinarne prowadzili funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Tczewie. Zakończyło się ono decyzją o wydaleniu ze służby, którą utrzymał w mocy komendant wojewódzki policji.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku nie zajmował się jednak kwestią spożywania alkoholu przez funkcjonariuszy, ale odmową poddania się przez nich badaniu alkomatem. Zwolnieni dyscyplinarnie policjanci wskazali na wiele błędów proceduralnych, które popełniono w ich sprawie. Nie zgadzali się także z uznaniem, że wypowiedzi zarówno zastępcy, jak i komendanta policji o poddaniu się badaniu alkomatem stanowiły polecenia służbowe.
W uzasadnieniu sądu możemy przeczytać, że czynność wysłuchania policjantów przed wydaniem orzeczenia dyscyplinarnego została przeprowadzona z naruszeniem przepisów, bowiem nie uczestniczył w niej przełożony dyscyplinarny ani osoba upoważniona przez niego do załatwiania spraw dyscyplinarnych w jego imieniu.
Czytaj też: Policjanci zawieszeni za libację na komendzie w Kościerzynie wrócili do pracy
Mając to na uwadze, sąd stwierdził, że orzeczenie komendanta wojewódzkiego w zaskarżonej części, jak i poprzedzające je orzeczenie organu pierwszej instancji zostały wydane z naruszeniem ustawy, co miało istotny wpływ na jej wynik, zatem już tylko z tego względu orzeczenia te należało uchylić. Na tym jednak nie koniec. Okazuje się, że rzecznik dyscyplinarny zwrócił się o przeprowadzenie czynności dowodowych w ramach „pomocy prawnej” do komendanta kościerskiej policji, który wcześniej został wyłączony z udziału w postępowaniu z uwagi na charakter sprawy oraz fakt bezpośredniego nadzorowania czynności wykonywanych z udziałem obwinionych.
- Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku uchylił decyzję komendanta powiatowego i wojewódzkiego policji, stwierdzając naruszenie przepisów postępowania - mówi Joanna Zdzienicka-Wiśniewska, rzecznik prasowy WSA w Gdańsku. - Tym samym decyzja komendanta nie wywołuje skutków prawnych.
Wyrok jest nieprawomocny. Stronom przysługuje skarga kasacyjna do Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?