Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kościerzyna: W obronie sądu zablokują skrzynki resortu sprawiedliwości

Edyta Okoniewska, Edyta Litwiniuk
Minister Jarosław Gowin likwiduje  małe sądy, także na Pomorzu
Minister Jarosław Gowin likwiduje małe sądy, także na Pomorzu Marcin Obara
Skrzynki elektroniczne resortu sprawiedliwości mają zostać "zapchane" dużą ilością maili. Nie chodzi jednak o atak hakerów, ale protest w sprawie likwidacji sądu w Kościerzynie. Nie godzą się na to miejscowi samorządowcy, wspierani przez mieszkańców, i stąd taka nietypowa forma protestu.

Reformę sądownictwa forsuje minister sprawiedliwości Jarosław Gowin. Zgodnie z jej założeniami, zamknięte zostaną placówki, w których orzeka do 12 sędziów. To oznacza, że z mapy kraju zniknie ok. 116 najmniejszych sądów. Na Pomorzu nie ostały się sądy w Człuchowie, Bytowie, Miastku i Sławnie. Szans na przetrwanie nie ma także placówka w Kościerzynie, gdzie wzbudza to wiele kontrowersji. Skutkiem jest pomysł na masowe wysyłanie maili do resortu sprawiedliwości. Ma być ich tyle, że... "zapchają" skrzynki ministerstwa.

Czytaj także: Kościerzyna: Aby uratować sąd radni chcą rozszerzyć jurysdykcję o Stężycę i Sulęczyno

- Mieszkańcy mogą wysłać do ministra wniosek o udostępnienie informacji publicznej - tłumaczy Paweł Liedtke, radny miasta Kościerzyna. - Zawarte są w nim cztery pytania dotyczące naszego sądu. Na Facebooku powstał profil "Stop likwidacji Sądu Rejonowego w Kościerzynie". Tam można pobrać, wypełnić i wysłać wniosek na adres [email protected], [email protected]. To samo można uczynić, wchodząc np. na stronę Starostwa Powiatowego w Kościerzynie.

Minister nie może zbagatelizować pytań mieszkańców i zgodnie z obowiązującymi przepisami musi na nie odpowiedzieć w ciągu 14 dni. Na wniosku jest też wyraźnie napisane, że nie może telefonować do wnioskodawców i odpowiadać na ich pytania za pośrednictwem poczty konwencjonalnej. Odpowiedź może nadejść tylko w trybie elektronicznym. Co więcej, wnioskodawcy oczekują także potwierdzenia otrzymania wniosku. Taka forma protestu ma być zauważalna przez ministerialnych urzędników.

Czytaj także: Kościerzyna: Podpisy i demonstracja w obronie sądu

Na Pomorzu ocalał za to sąd w Lęborku. Ma przejąć pod swoją jurysdykcję tereny podległe wcześniej sądom w Bytowie i Miastku.

- Nie wiemy, jak to będzie wyglądało w praktyce - mówi wiceprezes lęborskiego sądu w Lęborku Aleksandra Szumińska. - Mogę powiedzieć, że na dzisiaj jesteśmy zadowoleni. To jednak tylko projekt rozporządzenia, który zostanie poddany konsultacji społecznej - zastrzega wiceprezes Szumińska.

Czytaj także: Kościerzyna. Samorządowcy uchwalili protest w obronie Sądu Rejonowego
Miejscowi samorządowcy już teraz jednak nie kryją satysfakcji.
- Zwyciężyliśmy - mówi Edmund Głombiewski, radny powiatowy, który był jednym z inicjatorów akcji zbierania podpisów w obronie sądu. - Na pewno to, że w akcję obrony sądu zaangażowali się oprócz samorządowców także mieszkańcy, dużo pomogło. Kiedy listę z podpisami składaliśmy w ministerstwie, otrzymaliśmy zapewnienie, że głosy mieszkańców zostaną wzięte pod uwagę. Gdyby wcześniej, kiedy zamykano nam sąd pracy, udało się zebrać podpisy w takim tempie i na taką skalę jak teraz, to też byśmy go obronili.
[b]Czytaj także: Pomorze: Samorządowcy interweniowali u ministra sprawiedliwości ws. likwidacji sądów

Codziennie rano najważniejsze informacje z "Dziennika Bałtyckiego" prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki