Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kościerzyna: Poszukiwacze mercedesa kończą przygodę i wracają już z Afryki

Redakcja
W połowie grudnia wyruszyli dwoma mercedesami na podbój Afryki. Teraz wyprawa, którą nazwali "Afromedes 2010 - w poszukiwaniu zaginionego mercedesa", dobiega końca . Podróżnicy powoli wracają do Polski. Są coraz bliżej Europy. Jak przyznają, choć misja nie zakończyła się pełnym sukcesem, warto było w niej uczestniczyć.

- "Afro", bo jedziemy do Afryki, a "medes" od mercedesa, stąd się wzięła nazwa naszej wyprawy - tłumaczył Łukasz Czapiewski jeszcze przed wyjazdem. - Niemal każdy z nas jest z innej części Polski. W większości znamy się ze studiów na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Chcemy odnaleźć samochód, który sprzedaliśmy trzy lata temu, podczas poprzedniej podróży. Musieliśmy to zrobić, żeby zdobyć pieniądze na bilet powrotny do Polski. Już wtedy było jednak jasne, że kiedyś wrócimy po mercedesa.

Tak jak trzy lata temu, podróżnicy wyruszyli do Afryki dwoma kilkudziesięcioletnimi mercedesami, podobnymi do tego, którego chcieli odzyskać. Dziś już wiadomo, że nie udało im się odnaleźć poszukiwanego samochodu.

- Mercedes zmienił właściciela - mówi Łukasz Czapiewski. - Dowiedzieliśmy się, że auto może się znajdować w Mopti. Niestety, na miejscu się okazało, że i tam nie ma naszego mercedesa. Kolejny trop prowadził do Gwinei. Aby tam dojechać, musielibyśmy już po raz trzeci przekroczyć granicę Mali, a tego chcieliśmy uniknąć. To jednak jedyna droga, ponieważ cały czas jest zamknięta granica z Wybrzeżem Kości Słoniowej.

Niewykluczone, że podróżnicy z tą samą misją wyruszą do Afryki w przyszłym roku. Na dodatek może się okazać, że będą poszukiwać już nie jednego, ale dwóch samochodów.

- Niedawno sprzedaliśmy jednego z naszych mercedesów - mówi Łukasz Czapiewski. - Nie mieliśmy z tym najmniejszego problemu. Dzięki temu część grupy wróci do Polski samolotem. Pozostali jadą naszym samochodem. Powoli kończymy afrykańską przygodę i zmierzamy w kierunku Europy. Trzeba przyznać, że widzieliśmy mnóstwo przepięknych miejsc i przeżyliśmy wiele niezapomnianych przygód.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki