Kościerzyna: Policjant częstował alkoholem świadka w procesie?

- W trakcie składania zeznań spożywałem alkohol - mówił podczas rozprawy jeden ze świadków. - Składałem zeznania na komendzie w Kościerzynie. Funkcjonariusz policji postawił mi wódkę. Zapaliłem papierosa, funkcjonariusz zapytał się mnie, czy wypiję. Mogłem wypić dwa kieliszki, trzy drinki. Nie pamiętam, jakiej treści składałem zeznania. Ja mówiłem, a funkcjonariusz ubierał to w zdania. Moim zdaniem, nie jest to prawidłowa procedura przesłuchania świadka. Nie znałem wcześniej tego funkcjonariusza.

Przypomnijmy, że sprawa dotyczy Wiesława B., byłego starosty kościerskiego, Grzegorza C., byłego wicestarosty, oraz Jerzego G., skarbnika powiatu, i Jacka K., byłego naczelnika wydziału gospodarczego. Zarzuca się im między innymi wykorzystywanie pracowników interwencyjnych do prac na prywatnych posesjach, niedopełnienie obowiązków i przekroczenie uprawnień. Zdarzenia miały miejsce w 2005 roku. Żaden z oskarżonych nie przyznaje się do winy. Obecnie jest to już trzecie podejście sądu do sprawy. Wcześniej prowadził ją sędzia Janusz K., który w grudniu 2008 r. został zatrzymany przez policjantów z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. Jest podejrzewany o przyjęcie łapówki.
W tej sytuacji proces musiał rozpocząć się od początku. Zakończył się wyrokiem Sądu Rejonowego w Kościerzynie.

Wszyscy urzędnicy zostali uznani za winnych. Skazano ich na dwa lata pozbawienia wolności w zawieszeniu na cztery. Dodatkowo sąd orzekł środek karny w postaci zakazu zajmowania stanowisk związanych z odpowiedzialnością materialną na okres trzech lat w stosunku do byłego starosty i wicestarosty, natomiast na cztery lata w przypadku pozostałych oskarżonych. Wszyscy złożyli apelację. Sąd Okręgowy w Gdańsku uchylił wyrok.

19 maja Sąd Rejonowy w Malborku zamierza przesłuchać policjanta.
- Sąd wezwał pięciu świadków, czterech z aktu oskarżenia, dodatkowo również funkcjonariusza KPP w Kościerzynie - mówi Tomasz Adamski, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Gdańsku. - Z wnioskowanych 68 świadków przesłuchano już 28. Rzeczywiście z protokołu ostatniej rozprawy wynika, że świadek oświadczył, że jedne z zeznań w postępowaniu przygotowawczym składał pod wpływem alkoholu, jak zeznał - funkcjonariusz "postawił" mu wódkę. Oceny zeznań świadków sąd dokonuje po zakończeniu przewodu sądowego. Ocenę taką sąd przedstawia w motywach ustnych ogłaszając wyrok, a następnie w pisemnym uzasadnieniu orzeczenia, o ile uzasadnienie takie jest sporządzane. Z tego, co wiem, sąd nie złożył zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa.

Jak się dowiedzieliśmy w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Gdańsku, sprawa funkcjonariusza częstującego świadka alkoholem miała trafić do prokuratury, jednak, jak się dowiedzieliśmy, jeszcze nie trafiła.