Kościerzyna: PKS szykuje rewolucję w rozkładzie jazdy

Joanna Surażyńska
J. Surażyńska
Prawdopodobnie już w wakacje będzie obowiązywał nowy rozkład jazdy autobusów. Jak zapowiada szefostwo PKS Starogard Gdański, który obsługuje m.in. powiat kościerski, będzie to prawdziwa rewolucja.

Jest to efekt prowadzonych od jakiegoś czasu badań i analiz.
- Okazało się, że wiele połączeń utrzymywanych jest wyłącznie na zasadzie tradycji i tak naprawdę nie spełniają one swojej roli - mówi Andrzej Pograniczny, prezes PKS w Starogardzie Gdańskim. - Zdarzały się nawet kursy, z których korzystało zaledwie kilka osób. Teraz można powiedzieć, że rozkład będzie dostosowany do potrzeb pasażerów. To podniesie efektywność i jednocześnie ograniczy koszty. Trzeba zatem liczyć się z tym, że niektóre połączenia mogą zniknąć, a godziny innych będą całkowicie zmienione.

Pasażerowie od niedawna muszą też zapłacić więcej za przejazd autobusem. Bilety są droższe o ok. 5 procent. Powodem tej sytuacji są wysokie ceny paliwa. - Nie planowaliśmy tej podwyżki, ale niestety zmusiły nas do tego ceny paliw - mówi Andrzej Pograniczny. - Tylko z tego powodu nasze koszty wzrosły o 40 procent. Zdaniem specjalistów, ceny paliw jeszcze pójdą w górę, nawet do 10 groszy na litrze. Raczej się to jednak nie przełoży na kolejne podwyżki cen biletów autobusowych. Trzeba podkreślić jednak, że mówimy tu tylko o paliwie, a tak naprawdę koszty pracownicze są jeszcze wyższe. Nie planujemy jednak zwolnień grupowych.

Wielu mieszkańców powiatu kościerskiego już dziś obawia się zmian, jakie szykuje im PKS. - Nowy rozkład z pewnością zaskoczy wielu uczniów - mówi Bożena Rozgońska z Kościerzyny. - Ciekawe, czy po zmianach będą oni mogli spokojnie dojechać do szkoły, a potem wrócić do swojej miejscowości. Mam nadzieję, że kursy, z których korzysta młodzież, nie znikną. Wiem, że sporo młodych ludzi dojeżdża z różnych stron powiatu. Dotyczy to szczególnie uczniów szkół średnich, bo takie placówki są właściwie tylko w Kościerzynie.

Martwią się również ci, którzy pracują na dwie zmiany. Już teraz wielu mieszkańców narzeka, że wieczorem nie może wrócić do domu autobusem, bo wieczorne kursy zniknęły z rozkładu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 2

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Z
ZROZPACZONA MATKA
ZMIANY JAKIE WPROWADZIŁY PKS STAROGARD GD. DOPROWADZIŁY DO TEGO,ŻE DZIECI Z NOWYCH POLASZEK NIE MAJĄ POWROTU ZE SZKOŁY DO DOMU. NAJCZĘŚCIEJ LEKCJE KOŃCZĄ SIĘ PO GODZ. 15:00 A AUTOBUS JEST 14:45 A NASTĘPNY 18:15. WIĘC KIEDY MA BYĆ CZAS NA NAUKĘ? SKORO PRACOWNICY PKS PROWADZĄ ANALIZĘ, TO NIECH SPRAWDZĄ PLANY LEKCJI UCZNIÓW ,O KTÓREJ NAJCZĘŚCIEJ UCZNIOWIE KOŃCZĄ LEKCJE.ZAPEWNIĄ GODNY POWRÓT DO DOMU. TO JEST XXI WIEK.
z
zmartwiony akcjonariusz
Pan prezes Pograniczny jak zwykle opowiada banialuki, a najlepiej nazwać to dosadniej, zwykłe okłamywanie pasażerów. Otóż w ciągu miesiąca olej napędowy staniał o 0,20 zł na litrze w zakupie hurtowym w PKN ORLEN. Natomiast wzrost kosztów o 40% tylko z powodu paliwa, to zwykłe ogłupianie pasażerów,gdyż jest to tylko około 40% wszystkich kosztów Spółki. Jeśli chodzi o koszty pracownicze to były, są i będą, więc proszę panie Pograniczny nie zganiać na pracowników podwyżek biletów. No, chyba, iż by pan zasiadał za kierownicą autobusu, przecież ma pan prawo jazdy na autobus zrobione na koszt Spółki. Jeżeli chodzi o kursy które są na zasadzie tradycji, to tylko świadczy o panu, jako prezesie który siedzi na stołku przez trzy lata i działa na zasadzie tradycji, bo przed panem PKS działał na zasadach wolnorynkowych myśląc o finansach firmy i pasażerach. Dowodem na to są osiągane przez ostatnie trzy lata wyniki finansowe za pana prezesury, oraz ignorancja pasażerów zmieniając rozkład kilka razy w roku.
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki
Dodaj ogłoszenie