Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Korupcja w Urzędzie Miejskim w Gdańsku. Urzędniczki zostają w areszcie

Szymon Zięba, Ewelina Oleksy
Przemek Świderski
Dwie urzędniczki gdańskiego magistratu podejrzane o przyjęcie co najmniej pół miliona złotych łapówek, w zamian za "pomoc" w przyznawaniu mieszkań komunalnych, pozostaną w areszcie. Taką decyzję w poniedziałek podjął Sąd Okręgowy w Gdańsku, który po rozpoznaniu zażaleń na areszt wniesionych przez obrońców kobiet, utrzymał w mocy postanowienia Sądu Rejonowego Gdańsk - Południe, czyli nie zgodził się na to, by kobiety wyszły teraz na wolność.

- Sąd wskazał na duże prawdopodobieństwo popełnienia przestępstw, a także grożącą surową karę. W ocenie Sądu odwoławczego istnieje obawa bezprawnego wpływu na przebieg postępowania przygotowawczego poprzez podjęcie działań zmierzających do porozumiewania się z innymi osobami i wpływanie na ich zeznania- argumentuje sędzia Tomasz Adamski, rzecznik gdańskiego Sądu Okręgowego.

Zatrzymane pod koniec sierpnia Katarzyna M. i Krystyna W. to wieloletnie pracownice Referatu Lokalowego podlegającego pod Wydział Gospodarki Komunalnej.

Każda z nich podejrzana jest o popełnienie 19 przestępstw korupcyjnych. Według śledczych kobiety, w zamian za łapówki, miały ułatwiać przyznawanie gminnych lokali osobom do tego nieuprawnionym.Jeśli ich wina zostanie udowodniona, kobietom grozi do 10 lat więzienia i przepadek bezprawnie uzyskanych korzyści majątkowych.

Dotychczas zarzuty w tej sprawie, poza urzędniczkami, usłyszało osiem osób - wśród nich są m.in. pośrednicy, którzy działali między osobami załatwiającymi mieszkania, a urzędniczkami. Ale jak wskazuje prokuratura, ta lista może się jeszcze wydłużyć.

Cały czas bowiem trwają poszukiwania osób, które w zamian za przydział mieszkania miały wręczać urzędniczkom pieniądze. Ci, którzy mają związek ze sprawą i zgłoszą się sami, mogą liczyć na skorzystanie z klauzuli o niekaralności. Do pozostałych dotrze policja i wtedy nie będzie już mogło być mowy o taryfie ulgowej.

Prokurator Mariusz Marciniak, rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku, w poniedziałek poinformował, że sąd po zapoznaniu się z zażaleniami obrońców, nie stwierdził nieprawidłowości w prowadzeniu śledztwa i w zbieraniu dowodów w tej sprawie.

Tymczasem reprezentacja Komisji Rewizyjnej Rady Miasta Gdańska, czyli tej, zobowiązanej do sprawdzania działań prezydenta i jednostek mu podległych, właśnie rozpoczęła kontrolę w Wydziale Gospodarki Komunalnej oraz Referacie Lokalowym. Jej wyniki mają być znane do końca tego roku.

Więcej na ten temat czytaj we wtorkowym, papierowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego"

Treści, za które warto zapłacić! REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI

Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki