Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koronawirus na Pomorzu: Wojska Obrony Terytorialnej zaangażowane w walkę z koronawirusem

fot. Pixabay.com/Zdjęcie ilustracyjne
Żołnierze jeżdżą do pracy, siedzą w tych skupiskach, po czym normalnie wracają do domów do swoich rodzin, które mogą zarazić - napisała do naszej redakcji jedna z czytelniczek. MON odpowiada: "Obecnie siły zbrojne zaangażowane są w działania związane z ograniczeniem rozprzestrzeniania się koronawirusa w kraju". - Od poniedziałku we współpracy z MOPS-ami będzie pomagać także innym, starszym osobom. Poza tym nasi żołnierze będą pomagali policjantom w odwiedzaniu osób znajdujących się w kwarantannie. Liczba policjantów jest ograniczona, a osób w kwarantannie przybywa, więc nasza pomoc się przyda - dodaje por. Tomasz Klucznik, oficer prasowy 7. Pomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej

- Mam pytanie dotyczące żołnierzy i ich rodzin. Stanowią oni ogromy odsetek ludności, pracują w dużych skupiskach np. po kilkadziesiąt osób na jednym okręcie. To są tysiące osób w jednym miejscu. W porcie wojennym w Gdyni praca odbywa się zupełnie normalnie. Żołnierze jeżdżą do pracy, siedzą w tych skupiskach po czym normalnie wracają do domów do swoich rodzin, które mogą zarazić. MON nie wydał dla. nich żadnych zaleceń, nie mają dostępu do środków dezynfekujących, muszą pracować normalnie bez prawa do wolnego - napisała do naszej redakcji jedna z internautek.

Najnowsze informacje z regionu o zagrożeniu koronawirusem!

Ministerstwo Obrony Narodowej odpowiada, że "obecnie siły zbrojne zaangażowane są w działania związane z ograniczeniem rozprzestrzeniania się koronawirusa w kraju". Ponadto żołnierze wykonują zadania z zakresu profilaktyki, monitorują sytuację epidemiologiczną, udzielają niezbędnego wsparcia organom administracji publicznej, m.in. na lotniskach, na granicach, pomagają weteranom.

Resort podkreśla także, że ze względu na charakter wykonywanych zadań, wojsko utrzymywane jest w gotowości do podjęcia działań wspierających.

- Tak jak wszystkie inne służby wojsko pracuje w normalnym trybie jednakże, tam gdzie jest to możliwe, wdrażany jest system pracy zdalnej. Decyzja w tym zakresie należy do dowódcy jednostki wojskowej - czytamy w odpowiedzi wydziału prasowego Ministerstwa Obrony Narodowej. - Nieprawdą jest, że MON nie wydało żadnych rekomendacji. Są odpowiednie zalecenia Głównego Inspektora Sanitarnego Wojska Polskiego. Ponadto wojsko, podobnie jak wszystkich obywateli , obowiązują zalecenia publikowane na stronach rządowych. Wszystkie jednostki i instytucje wojskowe zabezpieczono także niezbędnymi środkami dezynfekcji.

MON dodaje, że w sytuacjach kryzysowych, Wojsko Polskie zapewnia wsparcie administracji publicznej i społeczeństwa w obliczu zagrożeń pozamilitarnych.

W przeciwdziałanie COVID19 zaangażowane jest również Wojsko Obrony Terytorialnej.

- Na chwilę obecną 1171 żołnierzy służb medycznych WOT jest już zaangażowanych lub przebywa w 6-godzinnej gotowości do działań ograniczania skutków koronawirusa. Wśród nich jest 1096 żołnierzy z uprawnieniami KPP (kursy kwalifikowanej pierwszej pomocy); 53 żołnierzy – ratowników medycznych; 22 pielęgniarzy i pielęgniarek. Aktualnie osoby te nie realizują zadań na rzecz służby zdrowia - informuje ppłk Marek Pietrzak, rzecznik prasowy WOT.

Od środy, 18 marca, dowództwo WOT planuje zorganizować zdalny punkt pomocy psychologicznej dla osób przebywających w kwarantannie, który będzie zbudowany z żołnierzy OT – psychologów z jednostek wojskowych WOT. Pomoc psychologiczna będzie udzielana poprzez bezpłatną infolinię telefoniczną oraz w formie czatu, całodobowo, w rytmie 3-zmianowym. Zespół będzie działał w Zegrzu, w przyszłości możliwe jest uruchomienie central regionalnych.

Rozmowa z Tomaszem Klucznikiem, oficerem prasowym 7. Pomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej.

por. Tomasz Klucznik, oficer prasowy 7. Pomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej
por. Tomasz Klucznik, oficer prasowy 7. Pomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej fot. materiał prasowy

Wojska Obrony Terytorialnej powoływano z wielkim hukiem, także po to, aby w razie potrzeby pomagały w sytuacjach kryzysowych. Mamy właśnie pandemię, a WOT, jak piszą do nas czytelnicy, nie widać.​
Pierwszym zadaniem, jakie mieliśmy do zrealizowania, mówił o tym nasz minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak, było wsparcie przede wszystkim dla naszych kombatantów. To osoby starsze osoby, które wymagają pomocy i z nimi mamy ścisły kontakt. Możemy im robić im zakupy, dostarczać leki, przewozić do lekarza. większość z nich, jak usłyszeliśmy, pozostaje pod opieką rodzin. Ale jest kilka osób, którym pomagamy. ​


A co z innymi starszymi osobami, nie kombatantami, których jest dużo więcej?
Sytuacja jest dynamiczna. Od poniedziałku we współpracy z MOPS-ami będzie pomagać także innym, starszym osobom. Poza tym nasi żołnierze będą pomagali policjantom w odwiedzaniu osób znajdujących się w kwarantannie. Liczba policjantów jest ograniczona, a osób w kwarantannie przybywa, więc nasza pomoc się przyda.​

Co jeszcze obrona terytorialna robi? ​
Zostali powołani też żołnierze, którzy są ratownikami medyczno-sanitarnymi albo są przeszkoleni z pierwszej pomocy medycznej. Wydano im plecaki medyczne z wojskowym wyposażeniem. ​

Jaka jest ich rola?​
W województwie pomorskim jest kilkadziesiąt takich osób i one są oddane do dyspozycji służb wojewody. Jeżeli zajdzie potrzeba, to w ciągu 6 godzin stawiają się w jednostce albo w wyznaczonym miejscu i tam na zlecenie odpowiednich służb, mogą wspierać cywilny personel medyczny. Naszych żołnierzy widać też na lotnisku w Rębiechowie. Pełnią tam całodobową służbę i pomagają pracownikom lotniska w mierzeniu temperatury podróżnym, w pozyskiwaniu kart z danymi pasażerów. Dzięki temu straż graniczna może wykonywać także inne obowiązki. Poza tym ponad 50 naszych żołnierzy z Pomorza zostało oddelegowanych do pomocy na granicy w województwie zachodniopomorskim.​

Czy jeszcze jest przewidziana jakaś pomoc WOT?​
Od 18 marca rozwijamy punkty psychologiczne dla osób poddanych kwarantannie. Docierają do nas informacje, że osoby, które przebywają w odosobnieniu, mają złe samopoczucie i potrzebują wsparcia psychologicznego. Uruchomiony zostanie zdalny punkt pomocy psychologicznej. Pod specjalnym numerem telefonu będą przez cała dobę czuwać nasi psychologowie.

Ile osób jest w obronie terytorialnej na Pomorzu?
Około tysiąca. Sytuacja jest dynamiczna. Chciałem przekazać, że jesteśmy częścią całego systemu państwa, który ma za zadanie pomoc obywatelom i stąd w tej chwili wykonujemy takie zadania, bo taka pomoc jest potrzebna. Z czasem, być może będą się one zwiększać i jesteśmy na to przygotowani. ​

Rozmawiała Ryszarda Wojciechowska

Oto opowieść o charyzmatycznych i słynnych lekarzach z Pomorza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki