O tym, że wojewoda pomorski Dariusz Drelich jest „niewidoczny”, mówią przedstawiciele Lewicy, Konfederacji i Platformy Obywatelskiej na Pomorzu. Poseł Marek Rutka z Lewicy stwierdził, że działania wojewody są niewystarczające.
- Nie ma go w mediach, nie komunikuje się ze społeczeństwem - ocenia Marek Rutka. - Nie działa np. w kwestii zwiększenia liczby placówek laboratoryjnych, wykonujących testy na koronawirusa. Województwo pomorskie jest na szarym końcu w Polsce. Ponieważ marszałek województwa nie dostał odpowiedzi na swój wniosek, musiał sam kupić sprzęt, by utworzyć laboratoria w Kościerzynie i Słupsku.
Michał Urbaniak z Konfederacji złożył u wojewody deklarację pomocy osobom na kwarantannie. - Wojewoda odpowiedział, żebyśmy zgłosili się do samorządów, wnioskuję zatem, że jest niespecjalnie zainteresowany naszą pomocą - mówi Urbaniak.
Agnieszka Pomaska z Platformy Obywatelskiej poprosiła z kolei wojewodę (pisemnie) o interwencję w sprawie zbyt małej liczby testów na koronawirusa wykonywanych na Pomorzu i zbyt długiego terminu oczekiwania na wynik.
- W walce z pandemią szczególna jest rola rządu i rządu w terenie, czyli właśnie wojewody - podkreśla Pomaska. - Warto przyjrzeć się, dlaczego w pomorskich szpitalach brakuje środków ochrony osobistej, dlaczego taka pomoc nie nadchodzi. Nie widzę tu aktywności wojewody.
Najnowsze informacje z województwa
- Wojewoda pomorski i podległe mu służby aktywnie uczestniczą w działaniach mających na celu zwalczenie zagrożenia związanego z koronawirusem - zaznacza jednak Marcin Tymiński, z biura prasowego Urzędu Wojewódzkiego. - Już 29 stycznia w Pomorskim Urzędzie Wojewódzkim w Gdańsku odbyło się posiedzenie Zespołu Zarządzania Kryzysowego w związku ze stwierdzeniem zarażenia wirusem SARS-CoV-2 w Europie. Od tego czasu rozpoczęły się intensywne przygotowania do wal-ki z zagrożeniem. Na początku marca br. wojewoda pomorski powołał zespół do spraw monitorowania zagrożeń związanych z możliwością wystąpienia koronawirusa SARS-CoV-2. Zespół ten pracuje w trybie ciągłym.
Tymiński wylicza również działania wojewody w zakresie organizacji służby zdrowia w czasie zagrożenia epidemią, m.in. organizację transportu sanitarnego oraz karetek tzw. wymazówek, w tym organizację dodatkowej dyspozytorni dla transportu sanitarnego dla pacjentów z podejrzeniem COVID-19. Wymienia też wprowadzenie stanu podwyższonej gotowości w pomorskich szpitalach oraz dwóch stacjach pogotowia.
- Były to także działania związane z uruchomieniem szpitali jednoimiennych, organizacja dostaw z Agencji Rezerw Materiałowych i dystrybucja środków ochrony osobistej, wydawanie poleceń i monitorowanie pomocy udzielanej przez ośrodki pomocy społecznej, sytuacji epidemicznej w domach pomocy społecznej, ośrodkach pomocy społecznej czy placówkach wychowawczych - wymienia Tymiński.
Po stronie wojewody znalazło się także wyznaczanie miejsc kwarantanny i stały nadzór nad nimi oraz organizacja aprowizacji osób przebywających w kwarantannach.
O powyższych działaniach wojewody Dariusza Drelicha informuje m.in. internetowa strona Urzędu Wojewódzkiego, w tym także o „kryzysowych” spotkaniach m.in. z pomorskimi samorządowcami i służbami sanitarnymi (w styczniu, lutym i na początku marca). W tym czasie wojewoda miał także inne zajęcia - m.in. spotkał się z korpusem konsularnym w Gdańsku, uczestniczył w rozpoczęciu manewrów Defender oraz w spotkaniu z prezydentem Islandii w Gdańsku. Jednak kolejne dni przyniosły istotną zmianę - aktualności z prac Urzędu Wojewódzkiego zostały zdominowane przez informacje związane z epidemią koronawirusa. Dariusz Drelich przekazywał m.in. komunikaty w sprawie odwołania imprez masowych, zamknięcia galerii handlowych oraz o kolejnych spotkaniach grup antykryzysowych. 25 marca wojewoda komunikował o przełożeniu terminów kilku lokalnych głosowań uzupełniających. W minionych dwóch tygodniach coraz więcej było natomiast komunikatów premiera i poszczególnych ministrów.
Co ciekawie, identycznie jest na stronach wszystkich urzędów wojewódzkich w kraju - daje się odczuć nowe umiejscowienie wojewodów.
- Albo to wytyczne od rządu, albo to wyjątkowa niemoc - komentuje Agnieszka Pomaska.
Jednak Kazimierz Smoliński, poseł PiS, zaznacza, że nawet marszałek pomorski Mieczysław Struk chwalił współpracę z wojewodą [m.in. w rozmowie na łamach „Dziennika Bałtyckiego” - red.].
- Zespoły [m.in. zarządzania kryzysowego - red.] spotykają się między innymi z samorządowcami, w tym np. z zarządem województwa, z marszałkiem Strukiem oraz starostami i prezydentami dużych miast - mówi Kazimierz Smoliński. - Wiem, że wojewoda koordynuje działania wszystkich służb państwowych, takich jak policja, straż pożarna czy szpitale jednoimienne. Słyszałem o organizacji dostaw materiałów przez polsko-chiński Chipolbrok.
Jak uchronić się przed wirusem?
Niezbędne informacje
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?