Koronawirus na Pomorzu. Nauczycielka z Trzebielina zaczęła szyć maseczki. Rozdaje je potrzebującym. Dołączają kolejne panie #zarażamydobrem

Maria Sowisło
Maria Sowisło
Honorata Ślusarska i jej maseczki
Honorata Ślusarska i jej maseczki
Honorata Ślusarska, nauczycielka z Trzebielina, jeszcze dwa lata temu sama potrzebowała pomocy, a dziś chce pomóc innym. Zaczęła szyć maseczki.

Najnowsze informacje z regionu o zagrożeniu koronawirusem!

Nie ma chyba w Trzebielinie osoby, która nie zna Honoraty Ślusarskiej. Dwa lata temu mieszkańcy jednoczyli się, organizując zbiórki pieniędzy na leczenie i rehabilitację nauczycielki, która miała raka piersi. Spotkało ją wiele dobrego.
Dziś pani Honorata dzieli się dobrem z innymi. Rozpoczęła szycie maseczek i apeluje do innych, by zrobili to samo. „Ja szyję i rozdaję tyle, ile jestem w stanie. Niestety, nie dam rady uszyć dla każdego, dlatego gdyby ktoś chciał pomóc to napiszcie - chętnie udostępnię wykrój. Uprzedzam pytania - nie są one na sprzedaż. Trzeba sobie pomagać bezinteresownie. Wykrój dziecięcy też mam, jakby ktoś potrzebował” - napisała na swoim profilu facebookowym. Na odzew nie musiała długo czekać.

- Na mój apel odpowiedziało kilka osób: dziewczyny z naszej wspaniałej biblioteki, osoby prywatne, które zakupiły niezbędne materiały, które już się niestety kończą. Są też tacy, którzy próbują swoich sił po raz pierwszy przy maszynie. I wspaniale, bo to nic trudnego

– mówi pani Honorata, która wyjaśnia też, że zanim przystąpiła do pracy, miała wiele wątpliwości. - Nie byłam przekonana, czy maseczki są nam niezbędne. Zmieniło się to w sobotę, po obejrzeniu programu 36,6, w którym eksperci wypowiedzieli się jasno - szyjmy, nośmy maseczki, ale z rozwagą. Do każdej maseczki dołączam jej „instrukcję”. Nie są one piękne, ekstra wykonane ale mają spełnić swoje zadanie, a o to w tym chodzi – mówi pani Honorata.

W pierwszej kolejności maseczki mają trafić do osób nadal czynnie pracujących w okolicy. - Przekażę je firmom, którym nie udało się kupić nigdzie maseczek, sklepom i osobom starszym, narażonym na zakażenie się koronawirusem. Jeżeli starczy nam czasu, siły to z pewnością wesprzemy szpital – dodaje pani Honorata, która apeluje ponownie o pomoc w szyciu. A jeśli ktoś nie czuje się na siłach, może dostarczyć materiały.

Paweł Szrot ostro o "Zielonej Granicy"."To porównanie jest uprawnione"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki
Dodaj ogłoszenie