Wczoraj sprawdziliśmy, jak kwestie przestrzegania restrykcji sanitarnych w komunikacji zbiorowej, są respektowane w Gdyni. Dziś przyjrzeliśmy się jak sytuacja wygląda w gdańskim taborze.
Zatrzymanie pojazdu i komunikaty głosowe
W stolicy Pomorza w przypadku komunikacji zbiorowej do tej pory nie było potrzeby wzywania funkcjonariuszy. Nie oznacza to jednak, że nie dochodziło do uchybień ze strony pasażerów. Na takie zachowanie zwracają uwagę szczególnie seniorzy, którzy są narażeni na powikłania w wyniku infekcji COVID-19.
– Bez maseczek wsiadają szczególnie osoby młode. Widzę to coraz częściej. Nie wiadomo co wtedy zrobić – zwrócić uwagę, wysiąść? - zastanawia się Pani Krystyna z Przymorza.
W sytuacji niesubordynacji bądź naruszania obowiązujących zasad sanitarnych, interwencją zajmują się najczęściej kierowcy.
– Z informacji uzyskanych od naszych operatorów, wykonujących usługi przewozu osób w publicznym transporcie zbiorowym Miasta Gdańska, wynika, że kierujący pojazdami na brak maseczek czy nadmierną liczbę pasażerów, przekraczającą dopuszczalny limit, najczęściej reagują zatrzymaniem pojazdu i zwróceniem uwagi bądź włączeniem komunikatu głosowego dot. reżimu sanitarnego w pojazdach komunikacji miejskiej – podkreśla Zygmunt Gołąb, rzecznik prasowy Zarządu Transportu Miejskiego w Gdańsku.
– W kontekście przestrzegania tych obostrzeń nie wzywano policji ani innych służb, jednak taka możliwość istnieje.
Koronawirus. Gdańska policja stawia na edukację i prewencję
Policja w Gdańsku do tej pory starała się być obecna wszędzie tam, gdzie może dochodzić do naruszeń. Ważnym aspektem jest przede wszystkim stałe informowanie mieszkańców o zagrożeniach wynikających z braku maseczek.
– Gdańscy policjanci każdego dnia są widoczni na głównych węzłach komunikacyjnych i używając urządzeń nagłaśniających, przypominają o obowiązku stosowania się do zaleceń i nakazów, aby podróżowanie było bezpieczne – wyjaśnia asp.szt. Mariusz Chrzanowski z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.– W ostatni weekend policyjne patrole za pomocą urządzeń nagłaśniających przypominały o panującej pandemii i związanych z nią obostrzeniach. Policjantów można było spotkać i usłyszeć w okolicy pasów nadmorskich oraz parków na Przymorzu i Brzeźnie.
Koronawirus w Gdańsku. Prawie 20 interwencji
Nie oznacza to, że walka z niesubordynacją sprowadza się jedynie do edukacji. Jak informuje Mariusz Chrzanowski, tylko w ciągu ostatnich kilku dni policjanci interweniowali prawie 20 razy w przypadku braku maseczek. Zdarzały się również działania względem mieszkańców, którzy nie stosowali dystansu społecznego. Do tej pory jednak interwencje kończyły się pouczeniami.
– Osoby, które lekceważą obowiązujące obostrzenia, muszą liczyć się z konsekwencjami. Poza mandatem karnym w wysokości do 500 zł, sanepid może na taką osobę nałożyć karę administracyjną w wysokości do 30 tys. złotych – przestrzega asp.szt. Mariusz Chrzanowski.
Warto podkreślić, że funkcjonariusze gdańskiej policji codziennie poddają kontroli kilkuset mieszkańców, którzy przebywają na kwarantannie.
Koronawirus - Pomorze: Gdańskie tramwaje i autobusy do dezyn...
Dowiedz się więcej
Botoks 2.0? Naukowcy potwierdzają
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?