Czy obecnie mamy do czynienia z zupełnie nowym patogenem?
Koronawirus nie jest nowym zjawiskiem. Wyróżniamy kilka rodzajów tych patogenów, które atakują ssaki i ptaki. Występują cztery gatunki koronawirusów zakażających ludzi, które są łagodne i atakują typowo sezonowo - dając objawy grypopodobne i przeziębienia. Niestety zaobserwowano, że raz na kilka lat pojawia się nowy szczep u ludzi, który stosunkowo łatwo przekracza barierę międzygatunkową. To powoduje pojawienie się ognisk zapalnych lub - tak jak w obecnym przypadku - epidemii.
Pomimo szerokiej wiedzy patogen pozostaje wyzwaniem dla naukowców?
Koronawirus pochodzenia odzwierzęcego, z jakim obecnie się borykamy, może mieć inne właściwości i powodować choroby o odmiennym przebiegu. Z tego względu pojawienie się nowego patogenu sprawia, że musimy dokładnie zbadać sytuację, aby móc odnieść się do innych wirusów z tej rodziny. Zarówno epidemie wywołane w poprzednich latach przez koronawirusy SARS, jak i MERS, wygasły samoistnie. Dlatego możemy mieć nadzieję, że w tym wypadku będzie podobnie. Natomiast rozpatrywane scenariusze są różne, ponieważ zauważamy także istotne różnice.

Takie jak niska śmiertelność i dynamika transmisji?
Jest to trochę paradoks, bowiem obecny patogen wydaje się łagodniejszy od poprzednich i charakteryzuje się mniejszym odsetkiem przypadków śmiertelnych. Natomiast jego stosunkowa łagodność powoduje, że również o wiele łatwiej się przenosi - pacjenci z lekką postacią choroby funkcjonują często normalnie w społeczeństwie i trudniej jest ich odizolować. Jest to jedna z przyczyn jego dynamicznej transmisji. Między innymi dlatego, pomimo mniejszej śmiertelności ogólnej, mamy do czynienia z sumarycznie większą liczbą zgonów w porównaniu do SARS czy MERS.
Czy świat nauki jest lepiej przygotowany do walki z nowym wirusem?
Należy zwrócić uwagę na olbrzymi postęp badań naukowych. W zaledwie dwa tygodnie udało się wyizolować i udostępnić sekwencję genetyczną wirusa, co w przypadku SARS zajęło pięć miesięcy. Nowoczesne technologie sekwencjo-nowania i możliwość szybkiego syntetyzowania genów pozwalają przyśpieszyć naszą reakcję i wdrożyć działania zmierzające do nowych terapii i profilaktyki.
Jak wygląda kwestia przygotowań szczepionki i specjalistycznego leczenia?
Tu też odnotowujemy niezwykłą szybkość działań. Już rozpoczęły się prace nad lekami, a nawet próbami klinicznymi, które przechodzi obecnie nawet 40 tys. osób. Ruszyły prace nad szczepionką, które trwają zwykle co najmniej kilka lat, a w tym przypadku Światowa Organizacja Zdrowia chce zredukować ten czas do nawet 18 miesięcy.
- Jak uchronić się przed koronawirusem? Poznaj porady ekspertów
- Koronawirus: kto umiera najczęściej i dlaczego?
- Co to jest koronawirus? [MAPA ZACHOROWAŃ]
- Koronawirus – lek i szczepionka przeciwko SARS-CoV-2
- Psychoza we Włoszech. Rośnie agresja wobec Chińczyków
- Jak uniknąć zarażenia koronawirusem? [PORADNIK]
Spotkałem się z opinią, że jest to trudny wirus do hodowli laboratoryjnej.
Problemy w hodowli wynikają na pewno z biologii wirusów i trudności w namnażaniu w hodowlach komórkowych. Ponadto placówka laboratoryjna musi dysponować pomieszczeniem o wysokiej klasie bezpieczeństwa ze specjalistycznym sprzętem, a praca z patogenami oddechowymi odbywa się w maskach i kombinezonach. W naszym gdańskim laboratorium nie pracujemy z koronawirusami. Możemy włączyć się w badania np. nad szczepionkami genetycznymi lub białkowymi. Natomiast badania z infekcyjnymi koronawirusami są prowadzone w ośrodku w Krakowie.
Co sprzyja wygaszaniu epidemii?
Koronawirusy są patogenami sezonowymi, które atakują najczęściej w okresie zimowo-wiosennym. Dlatego zmiana temperatury i wilgotności powietrza wpływa na ich zdolności do przetrwania w środowisku. Rodzi to nadzieję, że wraz z ociepleniem pogody, transmisja zacznie się wygaszać. Możemy pewne rzeczy przewidywać, jednak przy nowych wirusach nigdy nie mamy pewności, w jaki sposób rozwinie się sytuacja. WHO cały czas nie ogłosiła pandemii, czyli stanu, w którym infekcja rozwija się w sposób nieograniczony w wielu miejscach świata. Natomiast pewnie powinniśmy być na to przygotowani.
Lekarze podkreślają, że w sezonie grypowym trudno odróżnić koronawirusa na tle od innych chorób.
Koronawirus daje rzeczywiście nieswoiste objawy, które są typowe dla różnych patogenów, w tym między innymi dla wirusa grypy czy adenowirusów. Zresztą wyróżniamy kilka rodzin wirusów, powodujących podobne symptomy ze strony układu oddechowego.
Wirus rozprzestrzenia się drogą kropelkową, jednak pojawiają się obawy, czy możemy się zarazić, np. odbierając przesyłkę z Chin.
Transporty z Chin są bezpieczne, bowiem mamy do czynienia z wirusem zawierającym osłonkę lipidową, która jest wrażliwa na działanie różnych czynników fizyko-chemicznych. Koronawirusy nie potrafią długo przeżyć poza organizmem. Nie mówimy tu o jakichś wyjątkowych formach w postaci zawiesin, ale transporty materiałowe są bezpieczne.
Jak się ustrzec choroby?
Na pewno należy wsłuchiwać się w doniesienia służb sanitarnych i zwrócić uwagę na codzienną higienę. Mycie rąk przy pomocy mydła czy innych płynów dezynfekujących na bazie alkoholu powoduje zniszczenie wirusa i jest to ważny czynnik profilaktyczny. Natomiast chodzi przede wszystkim o podstawowe zasady higieny, takie jak niezbliżanie się do osób chorych, kaszlenie w łokieć lub chusteczkę i niedotykanie twarzy.
ZAKAŻENIE WIRUSAMI - CO MOŻE POMÓC W PROFILAKTYCE? >> Sprawdź w naszym sklepie <<
Czy Polacy boją się Legionelli?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?