Trwa walka z koronawirusem. Rząd zachęca do pracy zdalnej, ale nie każdy ma ten komfort. A już na pewno nie ratownicy medyczni, którzy w tym czasie pracują intensywniej i również narażają swoje zdrowie i życie. Na Facebooku pojawiło się poruszające wyznanie jednego z gdańskich ratowników. Ma świadomość, że misja ratowania życia jest najważniejsza, ale nie jest mu obcy strach o życie najbliższych, którzy są w tej chwili narażeni na kontakt z koronawirusem.
- Ręce już krwawią od środków dezynfekujących, krem, rękawiczki, znowu dezynfekcja i tak w kółko. Dziś nie było czasu na kawę ani na ciepły posiłek. Nie ja jedyny dziś nie jadłem. - pisze na swoim profilu - System ma nas w d....., praca na kontraktach/własne działalności, słabe płace, 300-400 h w miesiącu, Zus ponad 1400 zł w nagrodę za pracę, brak przerw, siku w szpitalu.
Zwraca uwagę na warunki, w jakich pracują. W ostatnich dniach dużo mówi się o tym, że wbrew zapewnień rządu szpitale nie są przygotowane na walkę z epidemią. Brakuje nie tylko specjalistycznego sprzętu do ratowania, ale podstawowych materiałów ochronnych dla pracowników służby zdrowia: maseczek, strojów, środków do odkażania.
- Wychodzi minister i mówi, że jesteśmy wspaniali. Jaja sobie robi. Wstydzić się powinien, jeszcze niedawno mieliśmy sobie wyjechać jak się nie podoba. Byłem zły i nie tylko ja ale większość, wszyscy. Myśleliśmy, teraz to nas potrzebujecie? Teraz to Wam pokażemy. - zauważa ze smutkiem. - 3 min później nikt, żaden medyk, nie wątpił co będzie robić, co musi zrobić, że musi być, zostać i pomagać.
Pod jego wpisem pojawiło się ponad 11 tysięcy komentarzy. Udostępniony został 10 tysięcy razy. To głos pokazujący jak wygląda walka o zatrzymanie rozprzestrzeniania się wirusa. Jest ciężka, dramatyczna i dotyka wielu rodzin.
W sieci pojawiają się różne akcje wsparcia dla pracowników służby zdrowia - restauracje oferują dostawy jedzenia, ratownicy przepuszczani są w kolejkach - każdy ma świadomość, jak zmęczeni, wyczerpani psychicznie i pełni obaw o swoich bliskich są w tym czasie pracownicy szpitali.
Koronawirus na Pomorzu. Wielkie serce na Olivia Business Cen...
- To nie ludzie nas mają w d***e. Ludzie to nie system to nie politycy. To dlaczego mamy wam robić krzywdę i odejść od łóżek. Zostaniemy, będziemy głodni, brudni bez masek ale będziemy. Jutro 7:00 rano G0108 Gdańsk Jasień, będę. - kończy swój wpis.
Najnowsze informacje z regionu o zagrożeniu koronawirusem!
Jak uchronić się przed wirusem?
Telefony do sanepidu:
Niezbędne informacje
Otwarcie Ośrodka Zdrowia w Rybnie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?