U naszych zachodnich sąsiadów potwierdzono pierwszy przypadek zakażenia koronawirusem. Czy w związku z tym są podejmowane działania profilaktyczne na terenie Pomorza?
Wczoraj spotkałem się z Tadeuszem Jędrzejczykiem, dyrektorem Departamentu Zdrowia w Urzędzie Marszałkowskim, który przekazał, że do wszystkich dyrektorów szpitali trafiła informacja, mająca na celu przygotowanie się na ewentualną konieczność hospitalizacji zarażonych pacjentów. A także ich izolacji w szpitalach. Wszystkie szpitale specjalistyczne w województwie pomorskim są przygotowane na taką ewentualność.
Koronawirus - co to jest? Najważniejsze informacje. Ostrzeżenia GIS
Konkretnie jakie szpitale?
Mówimy m.in. o szpitalach spółki Copernicus w Gdańsku, obu szpitalach gdyńskich, w Wejherowie, Kościerzynie, w Słupsku, Chojnicach. Nie wiadomo bowiem, w którym rejonie pojawi się osoba zakażona, która powinna trafić do najbliższego specjalistycznego szpitala. Trzeba będzie podjąć wówczas reżim sanitarny, polegający na izolacji pacjenta i zastosowaniu określonych procedur. Należy pamiętać, że nie są to szpitale o profilu ściśle zakaźnym.
Epidemie XXI wieku: jakie choroby nam zagrażają? Nie tylko koronawirus
Będą wyznaczone izolatki dla takich chorych?
Nie. Jest to sytuacja, w której wydziela się część szpitala. Pozostali pacjenci oraz obsługujący ich personel nie będą mieli z tą częścią placówki i osobami zakażonymi wirusem kontaktu. Szpitale mają taką możliwość, a dyrektor placówki wspólnie z ordynatorami podejmie decyzję o wyznaczeniu odizolowanego obszaru. Pismo w tej sprawie zostało już wysłane, bo sytuacja staje się coraz bardziej realna.
Wydziela się część szpitala. Pozostali pacjenci oraz obsługujący ich personel nie będą mieli z tą częścią placówki i osobami zakażonymi wirusem kontaktu. Szpitale mają taką możliwość, a dyrektor placówki wspólnie z ordynatorami podejmie decyzję o wyznaczeniu odizolowanego obszaru. Pismo w tej sprawie zostało już wysłane, bo sytuacja staje się coraz bardziej realna.
Objawy zakażenia koronawirusem mylone bywają z objawami grypy. Czy rozwiązano już kwestię diagnostyki?
Lekarze są w stanie wstępnie ocenić objawy, zaś diagnostyka może potwierdzić podejrzenia. Jeśli chory zostanie odizolowany w szpitalu i będzie pobrany od niego materiał do badania, w krótkim czasie będzie można ocenić, jaki jest to typ zakażenia.
Nie każdy szpital ma taką możliwość.
W wielu placówkach możemy to zrobić na miejscu. Z rozmowy, przeprowadzonej z Wojewódzkim Inspektorem Sanitarnym wynika, że jest także możliwość wysłania materiału do Warszawy. Wczoraj rozmawiałem z dyrektorem Augustyniakiem telefonicznie, dziś jeszcze spotkamy się, by opracować różne warianty. Na przykład związane z ewentualnymi zabiegami, którymi mogą być poddawani pacjenci zakażeni koronawirusem.
Koronawirus powoduje ciężką niewydolność oddechową, która w ciężkich przypadkach wymaga podłączenia do ECMO, urządzenia do pozaustrojowego natlenowania krwi. Jaka jest dostępność do specjalistycznej aparatury na Pomorzu?
Mamy taki aparat w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Gdańsku. Trzeba jednak podkreślić, że używa się go w skrajnie ciężkich przypadkach. Myślę, że do takiej sytuacji nie dojdzie. Wprawdzie nie ma możliwości bezpośredniego leczenia infekcji wirusowej, jednak jest dużo leków pomagających w walce z infekcją wirusową. Kwestia zdecydowanego postępowania medycznego może wielu ludzi uchronić. Przy czym najtrudniejsza sytuacja jest osób o obniżonej odporności, po 65-70 roku życia, mających dodatkowe obciążenie innymi chorobami.Jeśli to jest możliwe, powinny one przebywać w domach w okresie zagrożenia.
Wprawdzie nie ma możliwości bezpośredniego leczenia infekcji wirusowej, jednak mam dużo leków pomagających w walce z infekcją wirusową. Kwestia zdecydowanego postępowania medycznego może wielu ludzi uchronić. Przy czym najtrudniejsza sytuacja jest osób o obniżonej odporności, po 65-70 roku życia, mających dodatkowe obciążenie innymi chorobami. Jeśli to jest możliwe, powinny one przebywać w domach w okresie zagrożenia.
Tak jak w przypadku grypy - należy unikać masowych imprez?
Jeśli zajdzie taka potrzeba i koronawirus pojawi się w Polsce, na Pomorzu, trzeba będzie unikać dużych skupisk ludzkich. Z tego, co już wiemy, wirus ten przenosi się drogą kropelkową z człowieka na człowieka. Będziemy wówczas namawiać, by zrezygnować z wyjść do kina, na imprezy, do hipermarketów, unikać dworców lotniczych, kolejowych, autobusowych. Byłaby to sytuacja trudna i należałoby się spodziewać wydania zaleceń, dotyczących całego społeczeństwa. To wymagałoby działania kryzysowego. Na razie jednak nie ma ku temu żadnego powodu. Niezależnie od sytuacji epidemiologicznej, namawiam, by myć często ręce w pracy i w domu. To ochrona podstawowa. Można też korzystać z preparatów dezynfekujących, dostępnych a każdej aptece. Taką samą drogą przenosi się przecież także zwykła grypa.
Niezależnie od sytuacji epidemiologicznej namawiam, by myć często ręce w pracy i w domu. To ochrona podstawowa.. Można też korzystać z preparatów dezynfekujących, dostępnych a każdej aptece. Taką samą drogą przenosi się przecież także zwykła grypa.
Na Pomorzu nie ma konsultanta chorób. Czy w sytuacji zagrożenia kolejną epidemią nie budzi to pańskiego niepokoju?
Sytuacja jest dramatyczna, informowaliśmy już o niej konsultanta krajowego. Nie ma w ogóle zainteresowania specjalizacją chorób zakaźnych. Obecnie na Pomorzu nie ma ani jednego lekarza, który by specjalizował się w tej dziedzinie. Jednym z głównych powodów jest fakt, iż jednym miejscem pracy lekarza z tą specjalizacją jest szpital chorób zakaźnych. On nie może otworzyć prywatnego gabinetu, pracować w przychodni. Jego zarobki, w porównaniu z innymi specjalizacjami nie są atrakcyjne. W kilku regionach kraju samorządy już podjęły decyzję o dofinansowaniu studentów na piątym - szóstym roku medycyny, którzy wybiorą deficytowe specjalizacje i podejmą pracę. Z drugiej strony też centralnie trzeba rozważyć zwiększenia środków finansowych, by zachęcić lekarzy. My tak naprawdę nie potrzebujemy kilku tysięcy lekarzy zakaźników, potrzebujemy w skali województwa kilkunastu.
A ilu ich mamy na Pomorzu?
W zasadzie wszyscy nasi specjaliści w tej dziedzinie są w wieku emerytalnym. A w szpitalu specjalistycznym chorób zakaźnych w Gdańsku od przyszłego roku będzie tylko jeden lekarz mający tę specjalizację.
POLECAMY w SERWISIE DZIENNIKBALTYCKI.PL:
- Kalendarz niedziel handlowych w 2019 roku. Sprawdź!
- Dyskonty nie będą mogły sprzedawać produktów marek własnych?
- Po raz trzeci padła główna wygrana w "Milionerach"!
- TOP 100 największych firm na Pomorzu [RANKING]
- Tak mieszka Robert Lewandowski [zdjęcia]
- Nauczyciel płakał, jak poprawiał. Zobacz najlepsze teksty uczniów i nauczycieli

Akcja czad / DZ
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?