Koronawirus. Brak maseczki w sklepie i komunikacji miejskiej? Będą mandaty! Gdańscy policjanci rozpoczęli kontrole

Artur Kopecki
Podczas dwóch dni gdańscy policjanci pouczyli blisko 70 osób, wystawili kilka mandatów i skierują dwa wnioski do sądu o ukaranie. To efekt kontroli przestrzegania obowiązku zakrywania ust i nosa podczas wizyt w sklepach i w środkach komunikacji miejskiej.

Koronawirus ciągle jest wśród nas, a w myśl obowiązujących przepisów powinniśmy korzystać z maseczek w komunikacji miejskiej czy w sklepach, zatłoczonych miejscach. Wielu mieszkańców turystów tego jednak nie robi. Policjanci sprawdzają, czy stosujemy się w komunikacji miejskiej do obostrzeń, a od wtorku wspierają pracowników Powiatowej Inspekcji Sanitarnej podczas kontroli sklepów tych mniejszych oraz wielkopowierzchniowych.

Gdy polski rząd luzował restrykcje związane z koronawirusem, pozostawił w mocy obostrzenia związane z koniecznością zakrywania ust i nosa w środkach komunikacji miejskiej czy sklepach. Wystarczyło jednak kilka policyjnych kontroli sklepów na terenie Gdańska oraz miejsc atrakcyjnych turystycznie, by przekonać się, jak wielu mieszkańców i turystów bagatelizuje zagrożenie związane z COVID-19 i nie nosi maseczek ochronnych.

Podobnie sytuacja wyglądała w gdańskich tramwajach i autobusach. Dlatego też policjanci już od jakiegoś czasu prowadza akcję związaną z edukacją i przypominaniem mieszkańcom Gdańska, o tym, że nadal powinni zakrywać usta i nos.

- Chociaż policjant ma prawo wystawić mandat za brak maseczki, to podczas minionych działań policjanci mimo przeprowadzonych blisko 80 interwencji związanych z nieprzestrzeganiem obostrzeń odstępowała od takiej możliwości i najczęściej stosowała pouczenia - mówi st. asp. Karina Kamińska, rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.

Podczas dwóch minionych dni policjanci pouczyli blisko 70 osób, wystawili kilka mandatów i skierują dwa wnioski do sądu o ukaranie osób, które nie zastosowały się do obostrzeń i skorzystały z prawa do odmowy przyjęcia mandatu karnego.

- Gdańscy policjanci nadal będą przeprowadzali kontrole, bo większość mieszkańców i turystów niestety nie stosuje się do obecnych obostrzeń. Funkcjonariusze mogą jednak nie być tak wyrozumiali i osoby, które mimo tak wielu apeli policjantów i służb sanitarnych lekceważą obostrzenia, muszą, liczyć się z karą nie w postaci pouczenia, ale mandatu karnego lub skierowania wniosku do sądu - podkreśla Kamińska z KMP w Gdańsku.

Maksymalny mandat może wynieść do 500 zł. Policjanci mogą również skierować wniosek do sądu, który może nałożyć grzywnę do 5 tys. zł. Natomiast sanepid może nałożyć również karę w wysokości 30 tys. zł.

Botoks 2.0? Naukowcy potwierdzają

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki
Dodaj ogłoszenie