Koronawirus ciągle jest wśród nas, a w myśl obowiązujących przepisów powinniśmy korzystać z maseczek w komunikacji miejskiej czy w sklepach, zatłoczonych miejscach. Wielu mieszkańców turystów tego jednak nie robi. Policjanci sprawdzają, czy stosujemy się w komunikacji miejskiej do obostrzeń, a od wtorku wspierają pracowników Powiatowej Inspekcji Sanitarnej podczas kontroli sklepów tych mniejszych oraz wielkopowierzchniowych.
Gdy polski rząd luzował restrykcje związane z koronawirusem, pozostawił w mocy obostrzenia związane z koniecznością zakrywania ust i nosa w środkach komunikacji miejskiej czy sklepach. Wystarczyło jednak kilka policyjnych kontroli sklepów na terenie Gdańska oraz miejsc atrakcyjnych turystycznie, by przekonać się, jak wielu mieszkańców i turystów bagatelizuje zagrożenie związane z COVID-19 i nie nosi maseczek ochronnych.
Podobnie sytuacja wyglądała w gdańskich tramwajach i autobusach. Dlatego też policjanci już od jakiegoś czasu prowadza akcję związaną z edukacją i przypominaniem mieszkańcom Gdańska, o tym, że nadal powinni zakrywać usta i nos.
- Chociaż policjant ma prawo wystawić mandat za brak maseczki, to podczas minionych działań policjanci mimo przeprowadzonych blisko 80 interwencji związanych z nieprzestrzeganiem obostrzeń odstępowała od takiej możliwości i najczęściej stosowała pouczenia - mówi st. asp. Karina Kamińska, rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Podczas dwóch minionych dni policjanci pouczyli blisko 70 osób, wystawili kilka mandatów i skierują dwa wnioski do sądu o ukaranie osób, które nie zastosowały się do obostrzeń i skorzystały z prawa do odmowy przyjęcia mandatu karnego.
- Gdańscy policjanci nadal będą przeprowadzali kontrole, bo większość mieszkańców i turystów niestety nie stosuje się do obecnych obostrzeń. Funkcjonariusze mogą jednak nie być tak wyrozumiali i osoby, które mimo tak wielu apeli policjantów i służb sanitarnych lekceważą obostrzenia, muszą, liczyć się z karą nie w postaci pouczenia, ale mandatu karnego lub skierowania wniosku do sądu - podkreśla Kamińska z KMP w Gdańsku.
Maksymalny mandat może wynieść do 500 zł. Policjanci mogą również skierować wniosek do sądu, który może nałożyć grzywnę do 5 tys. zł. Natomiast sanepid może nałożyć również karę w wysokości 30 tys. zł.
Botoks 2.0? Naukowcy potwierdzają
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?