Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kontuzja Nikoli Mijailovicia. Przymujący Trefla Gdańsk pojedzie na kolejny mecz z drużyną. Rezonans wykluczył poważny uraz kolana

Rafał Rusiecki
Nikola Mijailović pojdzie z drużyną do Zawiercia, ale sztab trenerski jeszcze wstrzymuje się z decyzją o jego grze
Nikola Mijailović pojdzie z drużyną do Zawiercia, ale sztab trenerski jeszcze wstrzymuje się z decyzją o jego grze Karolina Misztal
Badanie rezonansem magnetycznym kolana Nikoli Mijailovicia wykluczyło poważny uraz przyjmującego gdańskiego Trefla. To z pewnością dobra wiadomość dla wszystkich sympatyków żółto-czarnych. Serba po prostu trudno byłoby zastąpić na boisku.

Drużyna żółto-czarnych i kibice najedli się strachu po kontuzji, jakiej w piątkowym meczu z Onico Warszawa doznał Nikola Mijailović. Pierwsze rokowania były bardzo niepokojące. Na szczęście, po dokładnym badaniu, lekarz nie stwierdził długotrwałego urazu.

- Na szczęście nic groźnego nie wyszło w rezonansie. Nikola pracuje z fizjoterapeutą i trenuje po prostu z trochę mniejszymi obciążeniami - wyjaśniła nam Justyna Gdowska, rzeczniczka Trefla.

29-letni siatkarz ucierpiał w drugim secie meczu z warszawskim zespołem, kiedy jeszcze nic nie zapowiadało późniejszej dominacji ekipy Stephane’a Antigi. Serba skutecznie zastąpić nie zdołał Miłosz Hebda. Nie zrobił tego także Szymon Jakubiszak, ale trzeba oddać, że ten ostatni pojawił się na boisku dopiero w czwartym secie i to też na chwilę.

Najważniejsze jest jednak to, że Nikola Mijailović znajdzie się we wtorek w autokarze, którym siatkarze Trefla pojadą do Zawiercia. Tam w środę o godz. 18 zmierzą się z Aluronem Virtu Wartą. Czy doświadczony przyjmujący wystąpi? Z tą decyzją sztab szkoleniowy gdańskiego zespołu wstrzyma się zapewne do ostatniej chwili.

Zespół z Zawiercia, prowadzony przez trenera Marka Lebedewa, pokazał się w tym sezonie z bardzo dobrej strony. Dość zaznaczyć, że zdołał już zaskoczyć chociażby Stocznię Szczecin (3:0), kiedy ta grała jeszcze w mocnym składzie, czy PGE Skrę Bełchatów (3:1). W sobotę nie dali rady niepokonanej w PlusLidze Zaksie Kędzierzyn-Koźle, chociaż urwali wicemistrzom Polski seta. Grzegorz Bociek, najskuteczniejszy w drużynie Warty, zdobył tego dnia 19 punktów.

Warta Zawiercie z bilansem 6-4 i dorobkiem 17 punktów zajmuje szóste miejsce w tabeli. Trefl Gdańsk ma trzy punkty mniej i jest ósmy.

"Królowa Fitness" z Australii
Agencja TVN/x-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki