Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kontrowersje wokół zwolnienia Piotra Dziadula. Oświadczenie RN i wojewody [ZDJĘCIA]

Łukasz Kłos
Karolina Misztal / Dziennik Bałtycki
"Znajdź partyjniaka" to ogólnopolska akcja jaką Ruch Narodowy zamierza odpowiedzieć na zwolnienie pracy kontrowersyjnego urzędnika, Piotra Dziadula.

Podczas dzisiejszej konferencji prasowej Dziadul stwierdził, że został wyrzucony "za poglądy" oraz "za udział w kongresie RN". I wraz z działaczami tej organizacji namawia do przesyłania informacji o członkach partii politycznych, które zajmują stanowiska urzędnicze w administracji państwowej i samorządowej.

Działacze Ruchu Narodowego twierdzą, że już w ubiegłą środę było przesądzone zwolnienie urzędnika.

- 12 czerwca zostałem wezwany do Urzędu Wojewódzkiego przez dyrektor generalną. Podczas rozmowy zakomunikowała, że zostanę zwolniony z pracy - twierdzi Piotr Dziadul. - W poniedziałek, po niespełna 3 dniach roboczych otrzymałem wypowiedzenie z powodu likwidacji stanowiska. W urzędzie powiedziano bym nie robił szumu wokół zwolnienia, bo treść wypowiedzenie zostanie zmienione na dyscyplinarkę.

Podczas konferencji prasowej obok Dziadula stanęli również działacze Ruchu Narodowego, Obozu Narodowo-Radykalnego oraz Młodzieży Wszechpolskiej.

- Piotr nie jest pracownikiem służby cywilnej, a Ruch Narodowy nie jest partią. Mówienie wiec o tym, że należało go zwolnić, bo działał politycznie, jest błędne - twierdzi Robert Winnicki z Ruchu Narodowego, dodając że w urzędzie zatrudnionych jest wiele osób związanych z partiami politycznymi. - Dlatego też od dziś zaczynamy akcję "Znajdź partyjniaka" i będziemy zbierać sygnały o takich osobach. Za miesiąc przedstawimy wynik naszej akcji.


Przeczytajcie oświadczenie wydane 18 czerwca 2013 roku przez Ruch Narodowy jako odpowiedź na zwolnienie prawicowego działacza, Piotra Dziadula z Centrum Zarządzania Kryzysowego w Gdańsku, prowadzonego przez Urząd Wojewódzki.

W związku z wystąpieniem Piotra Dziadula, zwolnionego wczoraj urzędnika Urzędu Wojewódzkiego, stanowisko przygotował rzecznik wojewody pomorskiego:
- Wypowiedzenie nastąpiło w związku z faktyczną likwidacją stanowiska, przy czym na podjęcie tej decyzji miało wpływ publiczne manifestowanie poglądów politycznych; same poglądy polityczne nie są przedmiotem zainteresowania Urzędu. Zasada bezstronności i obiektywizmu wszystkich zatrudnionych w Urzędzie osób, gwarantować powinna obiektywizm i bezstronność Urzędu, jako aparatu pomocniczego Wojewody, a tym samym gwarantować zaufanie obywateli do Urzędu - pisze Roman Nowak w oficjalnych wyjaśnieniach. - W środę 12 czerwca br. miała miejsce rozmowa z pracownikiem, będąca elementem postępowania wyjaśniającego. W rozmowie tej Pan Dziadul przyznał, że jest prezesem organizacji PN i nie zamierza rezygnować z prowadzenia dalszej działalności politycznej. Na spotkaniu tym otrzymał informację, że zostaje zwolniony z obowiązku świadczenia pracy do czasu wyjaśnienia sprawy.

W pisemnej odpowiedzi Nowak stwierdził ponadto, że "nie jest nam nic wiadomo o czynnej działalności pracowników urzędu, będących członkami partii politycznych".
- Sama przynależność do partii nie przesądza o złamaniu obowiązków pracowniczych - zaznaczył rzecznik wojewody.
OŚWIADCZENIE

III RP traktuje opozycję polityczną jak PRL. Polacy mający zdecydowane przekonania niezgodne z tymi wyznawanymi przez establishment polityczny są nękani przez służby specjalne, policję i administrację publiczną. Wczorajsze zwolnienie z pracy w Centrum Zarządzania Kryzysowego w Gdańsku działacza narodowego Piotra Dziadula jest ewidentną szykaną polityczną. Sformułowana w wypowiedzeniu podstawa, jaką ma być rzekoma likwidacja jego miejsca pracy podyktowana względami ekonomicznymi, jest od początku do końca kłamliwa.

Pozbawienie pracy ojca trójki dzieci i głównego żywiciela rodziny odbywa się na podstawie anonimowego donosu, sygnowanego przez nieistniejącego w rzeczywistości człowieka, "reprezentującego" nieistniejącą instytucję. Pomimo tego, wypowiedzi przedstawicieli urzędu wojewódzkiego z ubiegłego tygodnia nie pozostawiają złudzeń - to właśnie ten donos i niepoprawne politycznie poglądy Piotr Dziadula stały się powodem jego wyrzucenia z pracy. Padający przy tej okazji argument o "apolityczności" pracowników urzędu wojewódzkiego również jest fałszywy. Piotr Dziadul nie jest działaczem partyjnym, a poza tym nie jest pracownikiem służby cywilnej i tego typu regulacje go nie obejmują. Dlatego sprawa znajdzie swój finał w Sądzie Pracy, Państwowej Inspekcji Pracy oraz u Rzecznika Praw Obywatelskich.

Jeśli jednak funkcjonariusze PO z wojewodą pomorskim, b. etatowym działaczem PZPR, Ryszardem Stachurskim, na czele, chcą lustracji swoich urzędów pod kątem partyjniactwa, to takiej lustracji się doczekają. Dziś Ruch Narodowy rusza z ogólnopolską akcją "Znajdź partyjniaka". Wieczorem zostanie uruchomiony mail: [email protected]. Będziemy zachęcać ludzi w całym kraju, żeby pisali donosy na aktywistów PO zatrudnionych w urzędach wojewódzkich i jednostkach pomocniczych. Ze szczególnym uwzględnieniem pracowników służby cywilnej, np. startujących z partyjnych list wyborczych. Już dostaliśmy sygnał, że mieliśmy do czynienia z takim procederem w przypadku województwa pomorskiego, jeśli chodzi o celników startujących z list PO do wyborów samorządowych. Wyrzucenie z pracy działacza narodowego będzie się Platformie odbijało przykrą czkawką przez kolejne miesiące nie tylko na Pomorzu, ale i w całym kraju.
Robert Winnicki
Rada Decyzyjna Ruchu Narodowego

Więcej na ten temat w środowym, papierowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego"

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki