Kontrowersje wokół wizyty Eriki Steinbach na Pomorzu

Tomasz Słomczyński
Planowana wizyta Eriki Steinbach na Pomorzu wciąż budzi emocje. Niektórzy politycy i przedstawiciele organizacji pozarządowych twierdzą, że to prowokacja. Innego zdania jest Związek Mniejszości Niemieckiej w Gdańsku.

Gerhard Olter, zastępca przewodniczącego związku, stwierdza, że wizyta Eriki Steinbach jest czymś zupełnie normalnym.
- Przyjmiemy ją z radością jako członka Bundestagu. Spotkania naszej organizacji z niemieckimi politykami nie należą do rzadkości - mówi.

Jednak nie wydaje się, by Steinbach mogła liczyć na ciepłe powitanie na Pomorzu. Burmistrz Rumi Elżbieta Rogala-Kończak - jak już pisaliśmy - postawiła warunek szefowej Związku Wypędzonych: spotka się z Niemką, jeśli ona wcześniej "pochyli głowę nad mogiłami poległych we wrześniu 1939 roku polskich żołnierzy". Burmistrz Rumi zaproponowała spotkanie na tzw. starym cmentarzu o godz. 12.30.

Rumia: Burmistrz Rogala - Kończak stawia warunki Erice Steinbach

Tę propozycję, w odpowiedzi na wcześniejsze zapytanie, wysłała do niemieckiego konsulatu w Gdańsku.
- Decyzja z Berlina w tej sprawie od pani Steinbach jeszcze nie nadeszła - poinformował Joachim Bleicker, konsul generalny Niemiec, i dodał, że nie chce komentować wypowiedzi wskazujących, że Erika Steinbach nie powinna być goszczona w Polsce. - Mamy wolność podróżowania. Zawsze bardziej korzystne jest dzielenie się doświadczeniami niż zamykanie granic - dodaje.

We wtorek media doniosły, że ojcowie redemptoryści z Gdyni postanowili nie otworzyć kościoła, gdy Erika Steinbach przyjdzie, by złożyć kwiaty pod tablicą upamiętniającą ofiary zatopienia w 1945 roku niemieckich statków pasażerskich "Wilhelm Gustloff", "Steuben" i "Goya". - Nie będziemy tego komentować. Nie zajmujemy się polityką - odpowiedział jeden z ojców w gdyńskiej parafii.

Erika Steinbach odwiedzi Rumię - miasto, w którym się urodziła

W tej sprawie zabrało też głos Stowarzyszenie Gdynian Wysiedlonych. Organizacja wydała we wtorek oświadczenie, w którym czytamy: "Erika Steinbach może odwiedzić zakłady wodociągowe w Rumi jako przypadkowe miejsce swego urodzenia w czasie niemieckiej okupacji Polski, ale jako osoba prywatna. Odwiedzenie tego miejsca w imieniu »Niemców wypędzonych«, z odpowiednią oprawą medialną, nosi wszelkie znamiona prowokacji politycznej".

Dalej można przeczytać: "Przyjmowanie Eriki Steinbach przez jakichkolwiek przedstawicieli polskiej administracji (...) uważamy za przekroczenie ich kompetencji". Członkowie stowarzyszenia uważają, że powinna być ona traktowana jako persona non grata. To jednak jest niemożliwe.

- Nie ma takiej formuły prawnej. Sformułowanie takie dotyczy przedstawiciela służb dyplomatycznych, jest to pojęcie z zakresu prawa dyplomatycznego. Nie ma możliwości prawnych, żeby nie wpuścić obywatela kraju UE do Polski - tłumaczy gdański prawnik, mecenas Roman Nowosielski.

Tak komentują sprawę politycy:

Sławomir Neumann (PO): - Każdy ma prawo przyjechać do Polski. W rozmowach z Eriką Steinbach należy za każdym razem podkreślać, że w 1939 roku to Niemcy byli najeźdźcami. Zresztą dlatego tam się znalazła - jej ojciec był najeźdźcą.

Jolanta Banach (SLD):- Nie sądzę, żeby to była prowokacja szaleńca, zresztą Erika Steinbach na szaloną nie wygląda. Myślę, że w sposób wyrachowany chce w ten sposób przypomnieć o swojej obecności. Może liczy, że wzmocni swoją pozycję w niemieckiej polityce? To jednak się nie stanie. Nie spodziewam się po Niemcach, żeby zgłupieli.

Dorota Arciszewska- Mielewczyk (PiS): - To brzydka prowokacja. Ta pani powinna mieć w Polsce status persony non grata. Powinniśmy ją ignorować, o to też apeluję do wszystkich, również do mediów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 2

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

K
Krol KiK
Polakozerca Czaja- ten od duetu z Hubka okazal byc sie Zydem. Steinbach tylko udaje Niemke i sadzac po nazwisku powinna urodzic sie nie w Rumi tylko w Sopocie Kamiennym Potoku, bo jej pejsata godnosc dokladnie to oznacza. Niech odwiedza sciane placzu, gdzie jej korzenie i niech tam na swietej ziemii sie uzala na wszelkie niesprawiedliwosci tego swiata.
M
MiRy
"Wszystko co uczynicie Pani Eryce może być użyte przeciwko wam"

Ten performance ze szczególna uwagą śledzić będą niemieckie media
Bez wątpienia będzie on miał wpływ na to co nasi Niemieccy Sąsiedzi
myślą o Polakach.
Czy Polacy potwierdzą niemieckie stereotypy o sobie ?
Czy też przeciwnie potrafią się znaleźć w każdej sytuacji w taki sposób
że nikt na świecie tego lepiej by nie zrobił ?
MiRy
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki
Dodaj ogłoszenie