O problemie ze strefą płatnego parkowania na Aniołkach, a dokładniej przy Hospicjum im. ks. Dutkiewicza, które mieści się przy ul. Kopernika, pisaliśmy po raz pierwszy na łamach „Dziennika Bałtyckiego” w grudniu. Teraz w sprawę interpelacji skierowanej do prezydenta Pawła Adamowicza zaangażował się także miejski radny PiS Łukasz Hamadyk.
- W tej chwili wszyscy pracownicy, rodziny pacjentów i służby muszą dostosować się do nałożonych opłat parkingowych, które sięgają 500 zł miesięcznie. Będziemy wnioskować o uregulowanie tej kwestii i obniżenie tej płatności dla pracowników Hospicjum Dutkiewicza i fundacji. Prowadzimy działalność charytatywną, z trudem zbieramy środki na utrzymanie naszej placówki, dlatego takie koszty będzie nam bardzo trudno ponieść - pisała do nas w grudniu Alicja Stolarczyk, prezes zarządu Fundacji Hospicyjnej.
Decyzję o rozszerzeniu strefy płatnego parkowania na Aniołkach, co nastąpiło 5 grudnia, władze Gdańska podjęły na wniosek Rady Dzielnicy.
Zobacz też: Strefa Płatnego Parkowania w Gdańsku powiększy się o 11 ulic [SPRAWDŹ ULICE]
Pat od grudnia pozostał jednak nierozwiązany. Po prośbie od wolontariuszy hospicjum do walki z parkomatami włączył się radny Łukasz Hamadyk.
„Zwracam się z gorącą prośbą o zniesienie nowo powstałej strefy parkowania obejmującej ulicę Kopernika. Uważam, że to niedopuszczalne, aby odwiedzający swoich śmiertelnie chorych bliskich narażeni byli na mandaty. Ostatnie, o czym się myśli podczas takiej wizyty w obliczu śmierci bliskiej osoby, to patrzenie na zegarek. W żaden sposób nie poprawia to sytuacji, że opłata pobierana jest do godziny 15. We wrześniu 2016 roku sam odwiedzałem krewnego w hospicjum i jestem zasmucony, że w grudniu naprzeciwko placówki postawiono parkomat” - napisał radny w interpelacji do prezydenta Adamowicza.
ZDiZ w Gdańsku wymaluje oznakowanie stref płatnego parkowania
Jak się dowiedzieliśmy, władze Hospicjum prowadzą z Gdańskim Zarządem Dróg i Zieleni intensywne rozmowy nad wypracowaniem kompromisu w tej sprawie. Jedną z propozycji były identyfikatory dla pracowników i kilku odwiedzających.
- Sytuacja jest o tyle trudna, że wyłączenie naszej ulicy ze strefy spowodowałoby, że parkujący na sąsiednich ulicach przenieśliby się tutaj. Chcemy jakoś wybrnąć z tego pata, jesteśmy w dobrych stosunkach z GZDiZ, pracujemy nad rozwiązaniem - tonuje nastroje Bogna Kozłowska z Fundacji Hospicyjnej.
Hospicjum i fundacja dysponują parkingiem na 26 miejsc. W obu instytucjach pracuje blisko 140 osób, z których około 40 procent jeździ samochodami, podobnie jest z wolontariuszami i odwiedzającymi. Na oddziale stacjonarnym przy ul. Kopernika przebywa ponad 30 osób, a do tego dochodzi jeszcze opieka nad 36 podopiecznymi Domowego Hospicjum dla Dzieci i setką w Domowym Hospicjum dla Dorosłych, do których jeździ zespół hospicyjny.
[email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?