W kategorii usług na Pomorzu zarejestrowano blisko 25 tys. skarg. W całym kraju było ich niemalże 200 tys. Z tego co czwarta dotyczyła usług telekomunikacyjnych.
- Większość skarg na usługi telekomunikacyjne dotyczyła jakości świadczonych usług, ale także np. nierzetelnego informowania abonentów o ofercie - mówi Małgorzata Cieloch, rzecznik Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Problemy konsumentów dotyczyły też m.in. niepodłączania zamówionego internetu czy automatycznego aktywowania usług, których klient nie zamawiał. Zdarzały się też przeciwne przypadki - zaprzestania świadczenia usługi bez wcześniejszego uprzedzenia.
Jak informuje UOKiK, dużą grupę skarg stanowiły sprawy dotyczące umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych zawieranych poza lokalem przedsiębiorstwa lub na odległość.
- Problem z umowami zawieranymi poza lokalem przedsiębiorstwa dotyczy zwłaszcza osób starszych, które pod wpływem skutecznej perswazji przedstawicieli firm, oferujących swoje wyroby na różnego rodzaju pokazach i spotkaniach, dokonują pochopnych i nieprzemyślanych zakupów - podkreśla Małgorzata Cieloch. - Z kolei sprawy dotyczące umów zawieranych na odległość, to w dużej mierze problem dotyczący ludzi młodych, wykorzystujących internet.
Często skargi te dotyczyły nierzetelnych działań akwizytorów i konsultantów, którym zdarzało się nawet nie poinformować, że rozmowa prowadzi właśnie do zawarcia umowy.
Osobną grupę stanowią skargi dotyczące sprzedaży towarów - na Pomorzu zanotowano ich 24 tys. W całej Polsce zaś blisko 200 tys. Najwięcej zastrzeżeń mieliśmy do jakości zakupionego obuwia i odzieży (ok. 40 proc.), a w dalszej mierze RTV i AGD (niemal 20 proc.) oraz pozostałych elementów wyposażenia mieszkania (ok. 10 proc.).
Wśród problemów zgłaszanych przez konsumentów znalazły się nie tylko odmowy przyjęcia reklamacji, ale też narzucanie klientom własnego sposobu ich załatwienia czy utrzymywanie, że gwarancja jest jedynym sposobem realizacji roszczeń konsumentów.
- W rzeczywistości mamy także drugą możliwość: zareklamowania produktu w terminie 2 lat od jego nabycia i nie później niż 2 miesiące od zauważenia wady, co reguluje odpowiednia ustawa - tłumaczy Agnieszka Majchrzak z UOKiK. - W takim przypadku możemy domagać się albo naprawy produktu, albo wymiany na nowy. Jeśli wymiana nie jest możliwa, mamy prawo zażądania zwrotu gotówki.
Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
