Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Konsultacje w sprawie dróg bez Pomorzan

Tomasz Chudzyński
Beata Kwaśniewska
Czterech przedstawicieli województwa pomorskiego weźmie udział w środowych konsultacjach społecznych w Ministerstwie Infrastruktury, dotyczących Programu Budowy Dróg Krajowych na lata 2011-2015. To właśnie w czasie tego spotkania będą się ważyły losy 45 inwestycji drogowych, które na skutek rządowych oszczędności wypadły z projektów na najbliższe lata. Wśród nich są pomorskie części ekspresowych tras S7 i S6.

Nowe plany wzbudziły potężne protesty w kraju. Przedstawiciele samorządów słali protestacyjne pisma, domagali się spotkań. W Lublinie nakręcili nawet spot reklamowy. Do ministra Cezarego Grabarczyka i premiera Donalda Tuska protesty wysłali m.in. wojewoda i marszałek pomorski.

Tymczasem pierwszego dnia konsultacji zwołanych w Ministerstwie Infrastruktury nie uczestniczył żaden przedstawiciel Pomorza (spotkania zaplanowano na 4 i 5 stycznia). Za to dzisiaj będzie ich czterech, choć początkowo miał jechać tylko Andrzej Kondracki, dyrektor wydziału infrastruktury Urzędu Wojewódzkiego w Gdańsku.

- Będę walczył o włączenie do głównej listy inwestycji pomorskiej części S7 - tłumaczy Kondracki. - Przecież faza projektowa tej inwestycji jest już niemal zakończona. Mamy większość zezwoleń, uwarunkowań, trwa procedura wywłaszczania mieszkańców wsi przez które będzie przebiegać trasa. Nie możemy sobie pozwolić na przesunięcie inwestycji, do której już przygotowano przetargi.

Jeszcze wczoraj przed południem, wyjazdu do Warszawy nie planował nikt z Urzędu Marszałkowskiego. - Sądziliśmy, że działania polityczne, które podjęliśmy wcześniej, czyli pisma protestacyjne, lobbing przez lokalnych posłów, będą wystarczające - tłumaczy Małgorzata Pisarewicz, rzecznik Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego. - Ostatecznie jednak podjęliśmy decyzję, że warto wysłać na konsultacje do Warszawy fachowca, doskonale znającego plany budowy tras ekspresowych. Pojedzie Włodzimierz Kubiak, dyrektor Zarządu Dróg Wojewódzkich. Będzie skutecznie negocjował z urzędnikami w ministerstwie.

Dołączą do nich Zdzisław Czucha, burmistrz Kościerzyny i Piotr Lizakowski, starosta kościerski. - Chcemy przekazać apel radnych miasta i powiatu, dotyczący budowy kościerskiej obwodnicy - mówi Zdzisław Czucha. - Nie będziemy biernie czekać i zrobimy wszystko, aby przyspieszyć inwestycję.
Spora część samorządowców, którzy podpisywali się pod protestami, do Warszawy nie jedzie. - Jaki mamy wpływ na odsunięcie budowy trasy w czasie? Żadnego, dlatego nie jedziemy do Warszawy - odpowiada Krzysztof Brzezicki, zastępca wójta gm. Szemud.

- Dla nas te konsultacje już się skończyły - dodaje Ryszard Toczek, naczelnik Biura Rozwoju Miasta Gdyni. - Dogrywka trwa obecnie dla tych, którzy jeszcze nie zdążyli złożyć swoich uwag. My jasno sformułowaliśmy je na piśmie. (m.in. chodzi o deklarację, iż rząd sfinansuje budowę Obwodnicy Północnej Trójmiasta).

Także w opinii słupskich samorządowców obecność w Warszawie nie była konieczna. - Wspólnie z innymi samorządami wyraziliśmy swoje zdanie w formie pisemnej. Uważamy, że ma to większą wagę - wyjaśnia Sławomir Ziemianowicz, starosta słupski.- Premier obiecał, że w zamian za naszą zgodę na umieszczenie w Redzikowie elementów tarczy antyrakietowej, budowa trasy S6 zostanie potraktowana priorytetowo.

Ponad 100 km tras klasy S za 11 mld zł
Przypomnijmy, Ministerstwo Infrastruktury pod koniec grudnia poinformowało o swoich planach przesunięcia części drogowych inwestycji, które pierwotnie przewidywano na lata 2011 - 2015, na lata późniejsze.

Kilka z wyrzuconych z pierwotnego planu zadań, takich jak m.in. pomorskie części S7 i S6 znalazły się na tzw. liście rezerwowej (w pierwotnych terminach będą realizowane tylko w przypadku, kiedy znajdą się oszczędności).

Przypomnijmy, pomorska część trasy S7 liczy około 40 km (od wsi Koszwały do wsi Kazimierzowo) ma polegać do dobudowaniu do istniejącej obecnie trasy krajowej nr 7 kolejnych dwóch pasów ruchu (w kilku miejscach szlak jednak całkowicie odbiegać miałby od obecnej "siódemki"). Przebudowany miałby zostać także most na Wiśle i na Nogacie. Początek prac miałby nastąpić w roku 2013. Koszt to około 3,5 mld zł. Natomiast S6 łączącej Gdańsk, Lębork i Słupsk 6,5 mld zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki