Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Konserwator zabytków blokuje budowę elektrowni atomowej

J. Klein, R. Kiewlicz
Marian Kwapiński uważa, że elektrownia zepsuje krajobraz
Marian Kwapiński uważa, że elektrownia zepsuje krajobraz Tomasz Bołt
Pomorski wojewódzki konserwator zabytków dr Marian Kwapiński nie chce elektrowni na Pomorzu.

Twierdzi, że inwestycja ta może stanowić zagrożenie dla ochrony krajobrazu i dziedzictwa kulturowego Pomorza.

Jak się dowiedzieliśmy, konserwator wydał już postanowienie o odmowie uzgodnienia projektu zmiany planu zagospodarowania przestrzennego województwa, opracowanego przez Urząd Marszałkowski. Projekt przewiduje budowę elektrowni atomowej w okolicach Żarnowca oraz elektrowni węglowej w Opaleniu. Decyzja wywołała ostry sprzeciw władz województwa. Urząd Marszałkowski przesłał już na ręce konserwatora list do minister kultury z zażaleniem na odmowę uzgodnienia projektu.

- Mam nadzieję, że nasze zażalenie będzie skuteczne. Trwają negocjacje z konserwatorem wojewódzkim, aby ten zmienił swoje postanowienie - mówi Jan Kozłowski, marszałek województwa pomorskiego.

- Na obecnym etapie nie zapadły żadne ustalenia, które byłyby istotne dla opinii publicznej. Cały czas trwa postępowanie administracyjne - twierdzi tymczasem Marcin Tymiński, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Gdańsku.

Więcej komentarza nie uzyskaliśmy.

- Sprawa polega na tym, że potencjalne lokalizacje są podane jedynie w uwarunkowaniach projektu - informuje Feliks Pankau, zastępca dyrektora Departamentu Rozwoju Regionalnego i Przestrzennego Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego. - Coś, co jest potencjalne, czyli to, czego jeszcze nie ma, nie może stanowić zagrożenia dla ochrony krajobrazu. W planie zagospodarowania mamy zawarte obszary objęte ochroną. Jednak dopóki nie ma ostatecznych lokalizacji inwestycji, nie mogą one popadać w konflikt z ochroną krajobrazu!

Prawnicy Urzędu Marszałkowskiego uznali, że przewidziane w projekcie inwestycje energetyczne nie naruszają obszarów chronionych. Plan zagospodarowania przestrzennego województwa musi być uzgodniony z wojewódzkim konserwatorem zabytków, ponieważ "sprawuje on pieczę nad układem urbanistycznym i ruralistycznym" podległego mu terenu. Na terenie gminy Krokowa, gdzie częściowo ma być zlokalizowana elektrownia atomowa, znajduje się zamek w Krokowej, zespół klasztorny w Żarnowcu, czy zespół wsi Karwieńskie Błota.

Co na to lokalne władze? Wójt gminy Krokowa Henryk Doering nie ma złudzeń co do tego, że energetyka jądrowa jest potrzebna.

- Tak jest na całym świecie - mówi Doering. - Czekamy na informację od rządu. Jeśli przyjdzie wiadomość, że rząd zdecydował, że elektrownia ma powstać w Żarnowcu, będziemy to konsultować z mieszkańcami.
- Jeśli konserwator nie zmieni swojej decyzji, przygotowania do budowy elektrowni mogą stanąć - obawia się marszałek Kozłowski. - Zmienić ją będzie mógł tylko minister kultury, powołując się na wyższą konieczność społeczną.

Tą koniecznością może być zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego kraju i Pomorza poprzez budowę nowej elektrowni. Według szacunków specjalistów roczne zużycie energii w Polsce wzrośnie ze 150 do 270 TWh w 2025 roku. Konieczna będzie budowa nowych bloków energetycznych (stare bloki i tak będą musiały być wyłączone). Pomorze uważane jest za energetyczną pustynię i tutaj będą powstawać nowe bloki energetyczne. Według danych Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej z 24 lipca 2008 r. na świecie eksploatowanych jest 439 reaktorów energetycznych o łącznej mocy ponad 372 tys. MW, w budowie zaś znajduje się kolejnych 35 reaktorów o łącznej mocy prawie 30 tys. MW. Tylko w 2007 r. uruchomiono 3 nowe reaktory i rozpoczęto budowę 7 bloków.

Do 2030 roku w Polsce może powstać pierwsza elektrownia atomowa. Taki zapis znalazł się w rządowej strategii energetycznej. Decyzję o uruchomieniu programu budowy energetyki atomowej w Polsce rząd podjął już w styczniu tego roku. Wiceminister gospodarki Adam Szejnfeld twierdzi, że dla elektrowni atomowych przewidziane są dwa miejsca. Jednym z nich jest Żarnowiec, drugim Klempicz w województwie wielkopolskim. Jednak konkretnej decyzji co do lokalizacji elektrowni jeszcze nie ma.

Województwo pomorskie jako pierwsze zadeklarowało chęć lokalizacji elektrowni atomowej na jego terenie. W ubiegłym roku marszałek Jan Kozłowski wystosował list do premiera Donalda Tuska. Od tego czasu do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów napłynęło już kilkadziesiąt apeli od różnych gmin. Wszystkie chcą, aby elektrownia atomowa powstała właśnie na ich terenie.

Problemy z konserwatorem

To nie pierwsza kontrowersyjna decyzja wojewódzkiego konserwatora zabytków. Na działce przed NOT-em w Gdańsku nie powstanie kilkudziesięciometrowy apartamentowiec. Konserwator twierdzi, że wysoki budynek zepsuje perspektywę Starego Miasta, choć w pobliżu stoi już "Zieleniak" czy hotel Hevelius. Spór spowodowała też próba przebudowy przychodni kolejowej obok dworca PKP Gdańsk Główny. Inwestor chciał w niej otworzyć luksusowy hotel. Konserwator nie zgodził się jednak na wybudowanie przez inwestora obok przychodni drugiego budynku. Twierdzi, że trzeba dbać o rozpoznawalną stylistykę elewacji, którą widać z daleka. Przez kilka łat trwał konflikt o wysokość krawężników na ul. Wajdeloty we Wrzeszczu, z której miasto chce zrobić deptak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki