- Przede wszystkim cieszy wygrana. Zwłaszcza, że udało się ją osiągnąć w trudnych warunkach. Trzeba oddać szacunek organizatorom, że boisko było dobrze przygotowane, ale nieustannie padający deszcz i dość silny wiatr spowodował, że nie były to warunki sprzyjające do gry w piłkę. Najważniejsze jednak, że wygraliśmy, nic innego się nie liczy. Chodzi przecież o to, żebyśmy grali jak najlepiej, łapali jak najwięcej punktów, wygrywali - tłumaczy Konrad Jałocha, golkiper żółto-niebieskich.
Arka konsekwentnie realizuje cele na ten sezon. W huraoptymizm nie ma zamiaru jednak popadać. W dalszym ciągu, jeszcze przed zimową przerwą, ma kilka zadań do wykonania.
- Kończymy tą rundę na drugim miejscu. Mamy jeszcze dwa mecze rewanżowe i trzeba się na nich skupić, aby zagrać jak najlepiej i osiągnąć możliwie najlepsze wyniki. Bo tak jak mówiłem, w tej całej zabawie chodzi przede wszystkim wygrywanie - dodał Jałocha.
Teraz żółto-niebieskich czeka ciężki bój z Zawiszą w Bydgoszczy. Mecz ten zaplanowano na piątek na godz. 20.30.
źródło: www.arka.gdynia.pl
Follow https://twitter.com/baltyckisportDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?