Kończy się ważność kilkudziesięciu tysięcy dowodów osobistych mieszkańców Pomorza. Wielu z nich wciąż nie złożyło wniosków o wydanie nowych.
Tylko w Gdańsku od stycznia do końca marca aż około 12 tys. dowodów mieszkańców straciło ważność. Spośród nich około 1,5 tys. nie złożyło dotychczas wniosku o nowe. - Mimo że Urząd Miejski w Gdańsku wysyła zawiadomienie w tej sprawie - podkreśla Anna Dobrowolska z biura prasowego UMG.
Do końca bieżącego roku w Gdańsku ważność straci łącznie prawie 37 tys. tych dokumentów. W Gdyni liczba ta sięgnie 15 tys., a w Sopocie wyniesie prawie tysiąc. W Tczewie bez ważnego dokumentu radzi sobie już około tysiąca osób.
Urzędnicy przypominają jednak, że ustawa o ewidencji ludności i dowodach osobistych przewiduje sankcje karne za uchylanie się od obowiązku wymiany dowodu.
- Jednak w praktyce jest to martwy przepis. Znacznie częściej bywamy ukarani, nie mogąc załatwić ważnych spraw w banku, u notariusza, w urzędzie czy nie mogąc wyjechać za granicę - podkreślają urzędnicy z Gdańska.
Oczekiwanie na nowy dokument trwa nawet 30 dni. Nie warto więc zostawiać obowiązku wymiany dowodu na ostatni moment.
Czytaj cały artykuł we wtorkowym (1.04.2014 r.) papierowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego" albo kupując e-wydanie gazety.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?