Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koniec świata samowolki

Dorota Abramowicz
Kmdr ppor. Marek Majewski, prokurator wojskowej Prokuratury Garnizonowej w Gdyni
Kmdr ppor. Marek Majewski, prokurator wojskowej Prokuratury Garnizonowej w Gdyni Tomasz Bołt
Wprowadzenie zawodowej armii nie musi oznaczać końca fali w wojsku. Z prokuratorem kmdr ppor. Markiem Majewskim rozmawia Dorota Abramowicz.

Co grozi poborowemu, który unika służby wojskowej?
Kara pozbawienia wolności do lat trzech. Od 1998 r. te sprawy są rozpatrywane przez cywilny wymiar sprawiedliwości. My zajmujemy się naruszaniem prawa jedynie przez żołnierzy służby zasadniczej i żołnierzy zawodowych.

Która grupa częściej narusza prawo?
W około 70 procentach spraw zajmujemy się czynami popełnionymi przez żołnierzy służby zasadniczej.

Po wprowadzeniu armii zawodowej pewnie ubędzie wam zajęć?

Nie mam pojęcia. Na pewno zniknie dominujące i występujące jedynie wśród żołnierzy służby zasadniczej samowolne oddalanie się z jednostki.

Żołnierze zawodowi już się nie oddalają?
Oni nie stawiają się do pracy, za co mogą być ukarani dyscyplinarnie i finansowo. Za dzień nieobecności zostają pozbawieni jednej trzydziestej pensji.

To nie jest przestępstwo?
Za przestępstwo można uznać uporczywe niewykonywanie obowiązków wynikających ze służby, za co grozi kara do trzech lat. Decyzja o zgłoszeniu sprawy do prokuratora zależy od dowódcy.

Jakie przestępstwa najczęściej popełniają młodzi ludzie wcieleni z poboru do wojska?
Ta statystyka dotyczy praktycznie wszystkich żołnierzy. Dominującą grupą są przestępstwa przeciw mieniu, czyli kradzieże i rabunki. Na drugim miejscu mamy pijanych kierowców i sprawców wypadków drogowych, na kolejnym - przestępstwa z ustawy o zapobieganiu narkomanii.

Narkotyki w wojsku?
Przeszły do nas wraz z młodymi ludźmi, którzy zetknęli się w cywilnym życiu ze środkami odurzającymi.

A co ze słynną falą? Czy nadal trwa dręczenie młodych roczników?
W mniejszym stopniu niż jeszcze kilka lat temu. Prowadziliśmy wtedy głośne sprawy, m.in. dotyczące tego zjawiska w garnizonie na Helu. Młodym żołnierzom kazano na przykład skakać w biegu z jadących samochodów. Winni stanęli przed sądem i zostali ukarani.

Kończy się zasadnicza służba wojskowa, pewnie skończy się także fala...

Skąd pani to wie? Rytuał inicjacyjny może być nawet bardziej brutalny wśród żołnierzy zawodowych, niż wśród roczników zasadniczej służby wojskowej. Przecież spotyka się go także w cywilnym życiu. Studenci mają swoje otrzęsiny, uczniowie gimnazjów i szkół średnich "kocą" pierwszoklasistów, młody pracownik nieraz musi postawić starszym kolegom butelkę. Czasem tylko cienka linia dzieli zabawę od naruszenia nietykalności osobistej człowieka.
Jak po zmianie armii zmieni się praca prokuratora wojskowego?
Niemożliwe jest prognozowanie mapy przestępstw. Poza tym życie nie lubi próżni. Jeśli jakieś przestępstwa będą popełniane rzadziej niż dotychczas, to w lukę wejdą inne. Będzie na przykład mniej kradzieży, a więcej przestępstw w rodzinie. Obawiam się, że pracy nam nie zabraknie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki