Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koniec kontrowersji wokół Węzła Karwiny? Wykonawca rozpoczął pierwsze prace

Łukasz Kamasz
Łukasz Kamasz
Czy mieszkańcy Gdyni mogą liczyć na szczęśliwe zakończenie w sprawie budowy Węzła Karwiny? Wykonawca właśnie rozpoczął pierwsze prace przygotowawcze pod przebudowę węzła. Na pierwszy ogień gdyński MTM wziął ulice: Strzelców i Chwaszczyńską, gdzie wykonano m.in. nową kanalizację deszczową oraz przebudowano sieć gazową. Wszyscy w Gdyni liczą, że trwająca budowa nie będzie wzbudzać tylu emocji co, przeciągające się przez ostatni rok, przygotowania do niej.

Wszystko rozbiło się o brak przebudowy wiaduktów, których Gdynia nie zawarła w planowanym projekcie, a PKP PLK groziło wtedy, że w przypadku, gdy niemożliwe będzie powstanie kolejnego toru, upadnie pomysł budowy przystanku Gdynia Wzgórze Św. Maksymiliana. Atmosfera wokół inwestycji zrobiła się gęsta, opozycyjni radni PiS przypominali wtedy, że poprzedni projekt węzła, kosztujący miliony złotych, miasto wyrzuciło do kosza, a jego obecna wersja jest mocno okrojona. Interweniował nawet marszałek Mieczysław Struk, który jednym ruchem wstrzymał Gdyni unijne dofinansowanie, perspektywa utraty dofinansowania skłoniła miasto do rozmów. Jednak nie przeszkodziło to gdyńskim samorządowcom rozpocząć inwestycji bez gwarancji unijnego wsparcia, w końcu Gdynia ustąpiła i podpisała porozumienie z PKP PLK, chociaż wcześniej twierdziła, że nie będzie się dokładać do ich planów. Miasto w ramach porozumienia dołoży się do przewidzianej budowy torów w kwocie do 10 mln złotych, a na etapie budowy wiaduktów, zostawi na nie miejsce.

Rusza budowa, wykonawca ma czas do połowy 2023 roku i twierdzi, że zdąży

W 2023 roku gdynianie mają cieszyć się z nowej inwestycji, jednak teraz, powinni przygotować się na drogowe utrudnienia. Obecnie prace skupiają się na ulicach: Strzelców i Chwaszczyńskiej. Na pierwszej wykonano 260 m kanalizacji deszczowej, kontynuowane są również prace związane z przebudową sieci wodociągowej, a także wykonano makroniwelację pod nowy układ drogowy i rozpoczęto korytowanie pod warstwy konstrukcyjne jezdni. Na drugiej zaś (na odcinku od ulicy Myśliwskiej do Gryfa Pomorskiego) zakończyła się przebudowa sieci CO oraz dwóch odcinków sieci gazowej. Obecnie trwają tam pracę nad zmianami w sieciach teletechnicznych. Jednak to nie koniec robót, na ul. Strzelców wykonawca będzie dalej przebudowywał podziemną infrastrukturę i budował konstrukcję jezdni oraz chodników. Na ul. Chwaszczyńskiej można się spodziewać przebudowy kolejnych sieci CO i słupów trakcji trolejbusowej.

– Trwająca już budowa to znak, że uda się zamknąć całe zadanie zgodnie z wcześniej przyjętym przez nas harmonogramem. To jeden z najważniejszych projektów infrastrukturalnych, które realizujemy w ostatnich latach w Gdyni – mówi Marek Łucyk, wiceprezydent Gdyni ds. rozwoju. – Mieszkańcom Karwin i sąsiednich dzielnic będzie zdecydowanie łatwiej łączyć różne formy transportu, z naciskiem na komunikację zbiorową – dodaje.

Firma MTM, która jest wykonawcą tej inwestycji, zadeklarowała, że budowę ukończy o 50 dni szybciej, niż zakładał pierwotny termin.

Obawy co do inwestycji mają gdyńscy radni Prawa i Sprawiedliwości, jak podkreślają, jeżeli do połowy 2023 roku nie uda się zrealizować zapowiadanej od przeszło 5 lat inwestycji, Gdynia będzie musiała zwrócić aż 54 milionów złotych unijnego dofinansowania, a na to może nie być w miejskiej kasie pieniędzy.

- Budowa Węzła Karwiny to w soczewce pokazany proces inwestycyjny realizowany przez władze miasta Gdyni z Wojciechem Szczurkiem i Markiem Łucykiem na czele. Najpierw szumne zapowiedzi, informowanie, robienie PRu pt. „Jak będzie wspaniale”. W rzeczywistości od 2016 roku wykonano tylko projekty inwestycyjne za miliony złotych, które i tak nie będą zrealizowane, ze względu na znaczne okrojenie zakresu inwestycji - podkreśla Marek Dudziński, gdyński radny PiS. - Czyli od 2016 roku nie zrobiono tak naprawdę nic. W kolejnych latach odraczano rozpoczęcie prac. W końcu na początku roku 2021 poinformowano o wyłonieniu wykonawcy. Z tymże, wbrew ustaleniom z PKP PLK i bez poinformowania partnera zmieniono zakres prac, co postawiło na szali budowę trzeciego toru na linii Gdynia-Bydgoszcz, otrzymanie dofinansowania z Regionalnego Programu Operacyjnego, a także wiarygodność w oczach mieszkańców i partnerów. To zachowanie władz miasta wpływa na rozwój PKM, a także gdyńskiego portu. Dziś wykonawca realizuje inwestycję w modelu „zaplanuj i wybuduj”, co ważne - mają czas do połowy 2023 roku. Jak nie zdążą, będą musieli zwrócić 54 mln zł unijnych środków. Władze miasta uruchamiają propagandę sukcesu, kiedy Węzeł Karwiny to dziś ich porażka - komentuje.

Przebudowa Węzła Karwiny. Jak będzie wyglądał?

W sąsiedztwie PKM Gdynia Karwiny powstanie jednopoziomowy parking typu Park&Ride, który zapewni miejsce 140 samochodom i motocyklom (w tym 20 osobom poruszającym się na wózkach inwalidzkich). Bike&Ride pomieści zaś co najmniej 50 rowerów, a 600 m dróg dla jednośladów pomoże swobodnie dotrzeć do i z węzła. Strefa Kiss&Ride pozwoli z kolei na krótki postój trzem pojazdom. Infrastruktura dla autobusów i trolejbusów, do której prowadzić będzie blisko 3 km buspasów, umożliwi skomunikowanie środków transportu zbiorowego. W ramach inwestycji powstanie również energooszczędnego oświetlenie i zieleń: 35 800 metrów kwadratowych trawników, 140 nowych drzew oraz krzewów i kwiatów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki