Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koniec festiwalu gospel w Osieku

Maciej Jędrzyński
Muzyka gospel rozbrzmiewała w Osieku przez 15 lat, w przyszłym roku imprezy ma już nie być
Muzyka gospel rozbrzmiewała w Osieku przez 15 lat, w przyszłym roku imprezy ma już nie być Maciej Jędrzyński
W Osieku prawdopodobnie nie będzie już Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Chrześcijańskiej Gospel. Ksiądz Zdzisław Ossowski, proboszcz tutejszej parafii pw. św. Rocha, który kieruje Stowarzyszeniem Miłośników Muzyki Chrześcijańskiej Gospel, informuje, że nie jest już w stanie podołać organizacyjnie temu wydarzeniu.

Ksiądz liczy, że gmina włączy się do współorganizacji. Jednak w urzędzie usłyszeliśmy m.in., że gminy nie stać na to. Przygotowanie co roku festiwalu wymaga coraz więcej pracy.

- Związane to jest m.in. z koniecznością porządkowania terenu, usuwania śmieci, koszenia trawników, ustawiania barierek i banerów, a nawet znaków na drogach gminnych - mówi ks. proboszcz Zdzisław Ossowski. - Codziennie trzeba też zadbać o wydawanie posiłków kilkuset uczestnikom warsztatów gospelowych, także w porze nocnej lub wczesnym rankiem. I jest to praktycznie na mojej głowie i sekretarz naszego stowarzyszenia, pani Małgorzaty Zaborowskiej. Pomagają nam też młodzi wolontariusze, ale to za mało.

Pow. starogardzki. Nowe sanktuarium św. Rocha w Osieku

Ksiądz proboszcz pokazał nam pismo z końca marca br., w którym zwraca się do wójt gminy Stanisławy Kurowskiej o włączenie się gminy do współorganizacji wydarzenia. Jak zaznacza duchowny, na pismo nie otrzymał odpowiedzi. Ksiądz nie prosi o pieniądze, bo wie, że gmina należy do najuboższych, ale uważa, że jest możliwe realne wsparcie organizacyjne, choćby poprzez udostępnienie na czas festiwalu osób wykonujących w gminie prace interwencyjne.

Pani wójt powiedziała nam, że nie dostała od księdza pisma odnośnie współorganizacji. Stanisława Kurowska pokazała nam inne pismo, w którym ks. proboszcz zawraca się o udostępnienie m.in. szkoły i remizy OSP na miejsca noclegowe dla uczestników festiwalu.

- Oczywiście, szkoda, że nie będzie festiwalu, bo promuje on naszą gminę - mówi nam wójt Stanisława Kurowska. - Jednak współorganizowanie imprezy wymagałoby zabezpieczenia na to odpowiednich środków w budżecie, a na to nas nie stać. Ale pomagamy logistycznie przy festiwalu, np. sprzątając ulice, dbając o zabezpieczenie przeciwpożarowe czy o zmiany w ruchu drogowym. Dodam, że sprzątamy, i to także w ciągu roku, na terenie przyległym do kościoła i na cmentarzu.

Jeśli do końca września władze nie zdeklarują się co do współpracy, ks. proboszcz zapowiada, że wybierze inną lokalizację, a ma już dwie poważne propozycje w tym zakresie, których na razie nie zdradza.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki