Konferencja Senioralna 2019 w Wejherowie. O finansach, bezpieczeństwie i zdrowiu w Filharmonii Kaszubskiej

Konferencja obejmowała cykl czterech wykładów.

Pomysł na Konferencje Senioralne jest to wspólna inicjatywa Dziennika Bałtyckiego i marszałka województwa pomorskiego Mieczysława Struka. Robimy to już drugi rok, chociaż o seniorach nie zapominamy nigdy. Jest to nasz najwierniejszy czytelnik wydań papierowych - mówi Mariusz Szmidka, redaktor naczelny Dziennika Bałtyckiego.
Jest to pomysł na bezpośrednie spotkanie z seniorami. W pierwszym roku spotkania odbywały się tylko w Trójmieście, w tym roku wyjechaliśmy w teren. Jesteśmy największą gazetą regionalną na Pomorzu, wszędzie mamy oddziały terenowe, chcemy być jak najbliżej ludzi. Więc jak to mówimy, też chcemy to robić.

Konferencje mają na celu przybliżenie seniorom zagadnień związanych ze zdrowiem, a także uświadamianie o zagrożeniach, w obliczu których mogą stanąć.

Chcemy zachęcać do aktywności, pokazać, jak podtrzymać dobrą kondycję w tej drugiej połowie życia, a także dbać o bezpieczeństwo, bo ono też jest ważne. Na co zwrócić uwagę, jakie zagrożenia czyhają w tym dynamicznie zmieniającym się świecie. Stąd pomysł, aby każdorazowo uczestnikiem tych konferencji był ekspert bankowy, ale też policjant, aby uświadomić ludziom, jak nie należy się zachowywać, czego nie należy robić i na co zwrócić uwagę

– dodaje redaktor naczelny Dziennika Bałtyckiego.

Jako pierwsza wykład wygłosiła Katarzyna Burchacka – Klimczuk, ekspert z branży bankowej. Prelegentka przybliżyła zebranym zagadnienia związane m.in. z produktami bankowymi dla seniorów, a także wyjaśniła, dlaczego osoby starsze stanowią dla banków najbardziej pożądaną grupę klientów. Wśród powodów Katarzyna Burchacka - Klimczuk wymieniła m.in. stałe źródło dochodów czy system wartości, który to z kolei może przyczyniać się do tego, że seniorzy nie czytają umów.

Bardzo często obserwuję, że starsza osoba, która jest w banku podpisuje, nie patrząc na te strony, co jest tam napisane. Podpisuje kartka po kartce, nie sprawdzając tak naprawdę treści umowy. Może to wynikać właśnie z tego systemu wartości, że może pomyśleć, że to nie wypada, że to kłopot, że jest kolejka, że nie chce robić kłopotu

– mówi Katarzyna Burchacka – Klimczuk

Nie ma absolutnie nic złego w tym, aby taką umowę zabrać do domu, na spokojnie ją przeczytać, przeanalizować nawet z kimś bliskim czy prawnikiem i sprawdzić, czy te wszystkie zapisy są zgodne z tym co faktycznie państwo chcą podpisać

– dodaje.

Ekspertka z branży bankowej przedstawiła seniorom także różnice między kredytem i pożyczką, a także zwróciła uwagę na zagrożenia związane z pożyczaniem pieniędzy ze źródeł innych niż bank. Podczas wykładu seniorzy zadawali pytania, na które prowadząca odpowiadała na bieżąco. Wśród nich padły m.in. te dotyczące bezpieczeństwa podczas realizowania płatności internetowych.

Jako druga głos zabrała st. asp. Barbara Gawłowicz-Witkiewicz z Wydziału Prewencji Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. W swoim wystąpieniu st. asp. Gawłowicz – Witkiewicz przedstawiła główne metody wyłudzania pieniędzy od starszych osób - ,"Na wnuczka”, a także "Na policjanta”.

Proszę państwa, jak się w ogóle to zaczyna? Skąd oszuści wiedzą, że państwo mają pieniądze w banku, w domu, bo jest wiele takich przypadków, że senior trzyma pieniądze w domu i daje je oszustowi, który zapuka do drzwi. - Oszuści otwierają książkę telefoniczną i wybierają imiona staropolskie. Dlaczego? Bo zakładają, że z drugiej strony telefonu będzie osoba w wieku senioralnym - dodaje.

Policjantka wytłumaczyła zebranym jedną z najpopularniejszych metod oszustw – wmówienie seniorowi, że wnuk miał wypadek samochodowy i potrzebuje gotówki. Wyjaśniła także, w jaki sposób oszust może uzyskać wszystkie informacje tylko podczas rozmowy telefonicznej stosując techniki manipulacyjne. Omówiła także przypadki "na policjanta” i inne, w wyniku których osoba traci cały dobytek podczas próby chronienia go. Oszust podszywający się pod policjanta prosi o przekazanie pieniędzy np.pod pretekstem tego, że mieszkanie jest zagrożone i chce pomóc seniorowi, który to np. wyrzuca gotówkę przez okno, tracąc ją bezpowrotnie.

Po dwóch wystąpieniach nastąpiła przerwa, podczas której seniorzy mogli skorzystać z przygotowanego dla nich poczęstunku.

Po przerwie wykład wygłosił dr hab. Michał Kubiak z Uniwersytetu Gdańskiego oraz Gdańskiej Rady ds. Seniorów. Przybliżył on uczestnikom konferencji korzyści płynące z aktywności fizycznej.

Zdrowie i kondycja fizyczna to jest dla nas najcenniejszy kapitał – mówi dr. Kubiak – Jeżeli pozostawimy naszą kondycję samej sobie, nie będziemy o nią dbać, to kapitał się szybko wyczerpuje, żyjemy tylko z oszczędności –

mówi prelegent.

Dr hab. Michał Kubiak przywoływał także słowa profesora Tomasza Kostki, kierownika kliniki geriatrii, który stwierdził, że osoby, które są aktywne fizycznie, żyją średnio 2 lata dłużej.

To nie jest zbyt długo, prawda? Ale co jest dla nas najważniejsze? W tym momencie najważniejsze jest dla nas to, że przychodzimy później o około 7 lat przez próg niepełnosprawności. Co to oznacza? Oznacza to, że przez 7 lat dłużej będziemy wiązać sobie sznurówki

– podkreśla.

Ostatni z cyklu wykładów, również poświęcony kwestiom zdrowotnym, wygłosiła Małgorzata Wójcik-Stasiak, internista, ordynator Oddziału Chorób Wewnętrznych, Gastroenterologii i Geriatrii Szpitala Specjalistycznego im. F. Ceynowy w Wejherowie.

Doktor Wójcik – Stasiak omówiła schorzenia, jakie mogą dotykać seniorów, a także poruszyła kwestie związane m.in. ze stosowaniem leków, suplementów diety, szczepieniami oraz jakimi należy się kierować, aby zachować zdrowie.

Przebywanie na świeżym powietrzu daje nam rzeczywiście dużą odporność, dotleniamy się i w ten sposób też nasza odporność wzrasta.

Udzieliła także seniorom wskazówek dotyczących m.in. noszenia przy sobie listy przyjmowanych leków.
Konferencja spotkała się z pozytywnym odbiorem ze strony uczestników:

Przeczytałam program, uważałam, że będzie bardzo ciekawie. Zawsze trochę więcej wiedzy, szczególnie na temat finansów, bezpieczeństwa – to mnie bardzo interesowało

– mówi pani Celina z Gdyni.

Dla niektórych była to kolejna edycja spotkania.

Konferencja jest zawsze ciekawa, jestem tu kolejny raz. Byłam w Gdańsku, Gdyni. Tematy rzeczywiście się powtarzają, ale za każdym razem wynoszę coś dla siebie. Jest to sposób na spędzenie czasu, spotkanie się z innymi seniorami w takim naprawdę przyjemnym otoczeniu Filharmonii. Także jestem bardzo zadowolona

– mówi pani Teresa Stenka z Wejherowa.