Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koncert w Dniu Niepodległości: "Granie dla Wolności" [RECENZJA, ZDJĘCIA]

Grażyna Antoniewicz
"Granie dla Wolności" było wyjątkowym koncertem - pełnym radości, uśmiechów, wzruszenia, absolutnie bez patosu. Wojewoda pomorski Ryszard Stachurski zaprosił Pomorzan na wspólne śpiewanie piosenek patriotycznych. Teatr Wybrzeże nie pomieścił chętnych, goście siedzieli nawet na schodach. Każdy otrzymał śpiewnik, słowa piosenek wyświetlane były też na ekranie.

Koncert, który poprowadzili Maciej Miecznikowski i Karolina Piechota, rozpoczął "Mazurek Dąbrowskiego" w wykonaniu chóru XIX LO im. Mariana Mokwy w Gdańsku oraz orkiestry Ogólnokształcącej Szkoły Muzycznej I i II stopnia im. Feliksa Nowowiejskiego w Gdańsku. Potem już sala zamieniła się w wielki chór pięknie śpiewający "O mój rozmarynie" czy "Wojenko, wojenko".

Kliknij i czytaj więcej informacji z działu Kultura

Kiedy zabrzmiały takty piosenki "Piechota", w pierwszym rzędzie zerwała się jakaś pani, zapewniając, że jest to hymn legionów Piłsudskiego. Sala przez grzeczność nie zaprotestowała, ale wstała dopiero przy piosence "My, Pierwsza Brygada"
Na stos rzuciliśmy swój życia los,

Na stos, na stos!
Ta ulubiona pieśń Józefa Piłsudskiego powstała w 1917 roku. Autor muzyki pozostaje anonimowy. Przez żołnierzy Marszałka uważana była niemal za hymn państwowy. Melodię zapożyczono z rosyjskiego utworu pt. "Przejście przez Morze Czerwone", który wcześniej był... marszem syberyjskiego pułku wojsk carskich.

Wzruszenie obudziły "Czerwone maki", poświęcone bohaterom spod Monte Cassino. Feliks Konarski napisał piosenkę w nocy z 17 na 18 maja 1944 roku. Trzecią zwrotkę dopisał 18 maja w czasie drogi do Monte Cassino. Do napisania prawie nieznanej, ostatniej zwrotki Feliks Konarski został namówiony przez starych towarzyszy broni podczas spotkania w 25. rocznicę bitwy.

Patriotyzm nie musi być cierpieniem, bo jak śpiewali żołnierze Piłsudskiego Raduje się serce, raduje się dusza, gdy pierwsza kadrowa na wojenkę rusza... Za rok koncert "Granie dla Wolności" powinien odbyć się w filharmonii na Ołowiance, aby wszyscy chętni mogli wziąć w nim udział. Naprawdę warto.

Hej, hej, ułani,
Malowane dzieci,
Niejedna panienka
Za wami poleci.
Babcia umierała,
Jeszcze się pytała:
Czy na tamtym świecie
Ułani będziecie?

Codziennie rano najważniejsze informacje z "Dziennika Bałtyckiego" prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki