Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Komunikacja w Chojnicach. Od 1 stycznia 2018 r. tańsze bilety miesięczne na przejazdy komunikacją MZK

Beata Gliwka
Chcemy zachęcić mieszkańców, żeby przesiedli się do autobusów - mówi szef chojnickiego MZK Mieczysław Sabatowski
Chcemy zachęcić mieszkańców, żeby przesiedli się do autobusów - mówi szef chojnickiego MZK Mieczysław Sabatowski Maria Eichler
Od 1 stycznia 2018 roku w mieście i gminie Chojnice o połowę potanieją bilety miesięczne na przejazdy komunikacją MZK.

Obniżka dotyczy wszystkich użytkowników transportu publicznego. Dotyczy wszystkich biletów miesięcznych - tych tzw. normalnych czy ulgowych, z ulgą samorządową 44 proc. i z ulgą państwową w granicach 50 proc.

Pomysł podsunął szef chojnickiego MZK Mieczysław Sabatowski. Drastyczna obniżka ma oczywiście zachęcić do korzystania z komunikacji miejskiej. Obowiązywać ma czasowo i być swego rodzaju testem dla podróżujących. Propozycję zaakceptował burmistrz Chojnic Arseniusz Finster.

- Nie jestem zwolennikiem uruchamiania bezpłatnej komunikacji autobusowej bez sprawdzenia – zaznacza burmistrz Chojnic, Arseniusz Finster. - Będziemy obserwować czy po obniżce liczba zakupionych biletów miesięcznych będzie wzrastać. Jeśli tak, to będzie to sygnał ku temu, żeby te ceny biletów miesięcznych jeszcze bardziej obniżyć i zająć się też grupą klientów z innych obszarów.

Czytaj także:

Jak zauważył Finster - największą grupą osób korzystających z komunikacji miejskiej są emeryci i renciści, czyli osoby już objęte ulgami.
- Komercyjnych klientów mamy incydentalnie – ludzie korzystają generalnie ze swoich samochodów. Musimy bazować na biletach miesięcznych – tłumaczy burmistrz, Arseniusz Finster. - Zniżka będzie obowiązywała przez rok. Po pół roku sprawdzimy ile tych biletów miesięcznych będzie, jeśli ich liczba będzie wzrastać, to będziemy jeszcze cenę tego biletu obniżać, aż dojdziemy prawie do zera. Wtedy będziemy mogli mówić, że w Chojnicach panuje system komunikacji nakierowany na to, żeby ludzie zostawiali samochody i korzystali z autobusów.

To ma być pierwszy krok do darmowej komunikacji, która jest już w kilkudziesięciu miastach w Polsce.

- Nienormalne jest to, że u nas do strefy przemysłowej w Topoli jedzie kilka prawie pustych autobusów, a za nimi kilkaset aut, w których średnio jest jeden kierowca - mówi prezes MZK. Wylicza się, że emisja spalin - dwutlenku węgla - jest 14-krotnie mniejsza przy jeździe autobusem niż autem. Niebagatelny jest też aspekt bezpieczeństwa drogowego. Mniej aut na drodze to większa płynność ruchu, mniej korków, mniej możliwości wypadku czy kolizji. A do tego podróż odbywa się komfortowo - nie trzeba ciągle koncentrować się na tym, co się dzieje dookoła, zaś czas przejazdu też ma szansę być skrócony.

Prezes MZK czekać będzie na uwagi mieszkańców do rozkładów jazdy, by dostosować je do potrzeb i oczekiwań.
wsp. M. Eichler

WIDEO: Szopka bożonarodzeniowa w kościele św. Królowej Jadwigi w Chojnicach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki