W środę przed godziną 21, na tej samej trasie zderzyły się trzy pojazdy. Jak ustaliła policja, kierujący renault scenic jechał w kierunku Człuchowa. Prawdopodobnie nie dostosował prędkości do warunków na drodze, wpadł w poślizg, zjechał na przeciwległy pas ruchu i uderzył w prawidłowo jadącego volkswagena LT. Renualt wpadł do rowu, a volkswagen odbił się od renault i uderzył w autobus.
Śnieżyca paraliżowała życie na Pomorzu
Kierowca i pasażerka volkswagena zostali przewiezieni do szpitala. W autobusie linii Ustka - Katowice, który uczestniczył w wypadku, było 25 pasażerów. Umożliwiono im przewiezienie do człuchowskiej komendy policji. Część skorzystała z tej możliwości, część zdecydowała się pozostać w autobusie, którego stan techniczny na to pozwalał (działało w nim ogrzewanie). Czekać musieli długo. Firma przewozowa ze Słupska wysłała, co prawda, autobus zastępczy, ten jednak również utknął na nieprzejezdnym odcinku i dotarł na miejsce dopiero około godz. 1 w nocy.
W Trójmieście czarna nawierzchnia na sopockiej al. Niepodległości czy gdańskich alejach Zwycięstwa i Grunwaldzkiej to efekt pracujących w czwartek nad ranem 39 pługów.
Zupełnie inaczej sytuacja prezentowała się na mniejszych ulicach w centrum, takich jak Aksamitna, Jana Heweliusza czy Gnilna, gdzie część samochodów miała spore problemy z przejechaniem przez zaśnieżoną jezdnię.
W Gdańsku jest 332 km tzw. odcinków priorytetowych. Reszta, czyli około 460 km, to drogi gminne i wewnętrzne.
- Stawiamy na priorytety i dlatego w pierwszej kolejności odśnieżamy główne ciągi komunikacyjne - tłumaczy Rafał Jaworski, kierownik działu utrzymania czystości Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku. - Gdybyśmy zaczęli od dróg gminnych, ludzie bez problemów wyjechaliby sprzed domu, ale nie mogliby jechać dalej. Poza tym mamy ograniczony budżet, a to oznacza, że akcję "Zima" musimy realizować racjonalnie.
Za stan dróg krajowych i obwodnicy Trójmiasta odpowiedzialna jest zaś Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, która do dyspozycji ma 48 pługosolarek, 27 pługów oraz 5 pługów wirnikowych. To tzw. maszyny do zadań specjalnych, które bez problemu radzą sobie w szczególnie trudnych warunkach, m.in. przebijając się przez zaspy czy poszerzając pobocza.
- W przypadku obwodnicy ogłoszony jest II podwyższony standard odśnieżania, czyli odśnieżamy ją najszybciej - mówi rzecznik gdańskiego oddziału GDDKiA Piotr Michalski. - Na większości pozostałych mamy II stan [bez podwyższonego - przyp. red.]. Odśnieżanie zaczynamy wszędzie tak samo szybko, a różnica jest tylko w tym, kiedy zostanie ono ukończone.
W GDDKiA podkreślają, że firma nie jest od tego, by zimę likwidować, a jedynie by łagodzić jej skutki. - Czasem nie widać efektów naszej pracy, bo śnieg ciągle pada lub wiatr nawiewa go z powrotem z poboczy na drogi - dodaje Piotr Michalski.
Za odśnieżanie odpowiedzialni są także właściciele nieruchomości, które stykają się z chodnikiem. Za brak odśnieżania grozi im 100-złotowy mandat, a za nieusunięte sople lodu - nawet 500 zł kary.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?